Ewa Drzyzga nie ma łatwo w sieci. Popularna prezenterka, którą widzowie doskonale znają z "Rozmów w toku", a teraz programu "Dzień Dobry TVN", po raz kolejny padła ofiarą oszustwa w Internecie!
Niedawno okazało się, że w sieci znalazł się zmyślony wywiad z Ewą Drzyzgą, który służył promocji dziwnemu preparatowi na odchudzenie. W opisie wywiadu znalazły się zmyślone fakty na temat popularnej prezenterki, a także jej przerobione zdjęcie, na którym twarz Drzyzgi... doklejono do sylwetki Moniki Richardson!
Na jednym jest moje zdjęcie sprzed kilku lat z informacją, że kiedyś ważyłam 97 kg, a teraz znacznie mniej i to dzięki reklamowanemu preparatowi. A ja nigdy publicznie nie podawałam swojej wagi i nigdy nie ważyłam 97 kg - mówi Ewa Drzyzga.
Ewa Drzyzga zareagowała błyskawicznie i wywiad już zniknął z sieci. Jednak to nie pierwszy raz, gdy wizerunek Ewy Drzyzgi wykorzystano bezprawnie. Rok temu doszło do podobnej sytuacji, gdy zostały wykorzystane wizerunki Ewy Drzyzgi i Moniki Olejnik. Wówczas organy ścigania były bezradne.
W pierwszej instancji prokuratura umorzyła sprawę, nie dopatrując się znamion szkodliwości czynu. Odwołałyśmy się, mówiąc, że boimy się o zdrowie osób, które preparat kupiły, bo nie wiemy, co to jest, kto to sprzedaje, a produkt był opatrzony naszymi nazwiskami - powiedziała Ewa Drzyzga.
Źródło: Dzień Dobry TVN Online / x-news
