"Dziewczyny ze Lwowa" odcinek 2. Wypadki chodzą po ludziach

Kamila Glińska
Kamila Glińska
Przerażone nalotem antyterrorystów dziewczyny zaczynają odmawiać „Zdrowaś Maryjo”. W ojczystym języku. Kapitan brygady jest bliski zastrzelenia się z własnej broni. Nie dość, że ten, którego szukał uciekł, to jeszcze trafiły mu się cztery „turystki”, z którymi nie wiadomo, co zrobić. Sprawdźcie, co wydarzy się w 2. odcinku serialu "Dziewczyny ze Lwowa"!

W 2. odcinku serialu "Dziewczyny ze Lwowa"", po ciężkich porannych przeżyciach, dziewczyny zaczynają szukać pracy. Uliana i Olyia jadą do Piaseczna na „targ niewolników”. Polina jako pierwsza kategorycznie odmawia pojechania na bazar. Jest nadal kobietą biznesu i zajęcia poszuka przez Internet. Po kilku telefonach nie może zrozumieć, czemu mówienie po ukraińsku przeszkadza w sprzątaniu. W końcu dostaje ofertę. Po przyjechaniu do mieszkania okazuje się, że określenie „sprzątanie w fartuszku” można rozumieć przynajmniej na dwa sposoby.

Swieta szykuje się do pracy u Mecenasa. W najlepszej bluzce i dokładnym makijażu. To nic, że Mecenas nadal mówi na nią Masza. Jak to mówią, kropla drąży skałę, więc Swieta (na razie Masza) realizuje swój plan. Mecenas też jakby zaczął zauważać zewnętrzne walory Swiety – długie nogi i zgrabną figurę. Proponuje jej, żeby przychodziła dwa razy w tygodniu.

CZYTAJ TAKŻE:

"DZIEWCZYNY ZE LWOWA". ANNA GORAJSKA - SCENICZNE ZWIERZĘ MŁODEGO POKOLENIA [WYWIAD]

Wieczorem dziewczyny rozmawiają z dziećmi przez Internet. Olya pisze do Igorka długiego SMS-a. Po skończonych rozmowach wszystkie, rozwalone psychicznie zaczynają szlochać. Olyia solidarnie też. Następnego dnia Olyia idzie zamiast Swiety do Nowakowej, Uliana po raz pierwszy do domu Profesora.

Nowakowa okazuje się być gorsza niż w opowieściach Swiety, a dom Profesora wypełniony muzyką Vivaldiego, ciszą milczącego starszego pana na wózku i żółcią despotycznej synowej. Jeszcze tego samego dnia Starszy Pan zrobi coś, co zaskoczy Ulianę.

Polina, zdruzgotana niemożnością znalezienia pracy przez Internet jedzie tam, gdzie nigdy jechać nie chciała – na targ do Piaseczna. Po wyjściu z bazaru trafia jej się oferta. W radosnym ferworze wsiada do samochodu i szybko rzednie jej mina, kiedy orientuje się, że jest w nim tylko ona i dwóch nieznajomych mężczyzn. Kiedy za oknem widać mniej domów, a więcej łąk i lasów, Polina kuli się coraz bardziej przestraszona na podłodze auta. Nowakowa informuje Olyię, że nie wpuści jej do domu, zanim dziewczyna nie udowodni, że jest zdrowa. Razem z nią idzie do szpitala żeby wykonać serię badań. Upokorzona przez Nowakową Olyia płacze na ulicy Igorkowi do telefonu. Wchodząc na jezdnię, nie zauważa jadącego prosto na nią samochodu.

"DZIEWCZYNY ZE LWOWA" ODCINEK 2. W NIEDZIELĘ, 13.09.2015 O GODZ. 20:25 W TVP1!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn