"Elif" odcinek 1007. Parla przyłapie Kerema z Asli! Spędzą razem noc [STRESZCZENIE ODCINKA]

Redakcja Telemagazyn
Parla ma powody do zazdrości. Oddala się od niej wizja ślubu z Keremem. fot. kadr z serialu, materiały prasowe Kanal 7
Parla ma powody do zazdrości. Oddala się od niej wizja ślubu z Keremem. fot. kadr z serialu, materiały prasowe Kanal 7
"Elif" 1007. streszczenie odcinka. Parla ma powody do zazdrości. Oddala się od niej wizja ślubu z Keremem. W 1007. odcinku "Elif" przyłapie ukochanego z Asli w biurze. Sprawdź, co niebawem wydarzy się w "Elif".

"ELIF" ODCINEK 1007. W PIĄTEK, 1.07.2021, O GODZ. 14:00 w TVP1! - SPRAWDŹ

"ELIF" ODCINEK 1007.

Kiymet w 1007 odcinku serialu "Elif" informuje Parlę, że Kerem i Asli zostali w biurze po godzinach. Kobieta insynuuje, że nie chodzi wyłącznie o pracę. Tymczasem w holdingu jest awaria prądu. Mimo prób pracy przy świecach podczas rozmowy z Keremem Asli zasypia. Parla przyjeżdża do firmy i na widok świec oraz śpiącej Asli urządza Keremowi scenę zazdrości.

Elif wspomina Melek, że Macide jej nie rozpoznała, gdy przyszła prosić o pomoc w czasie zaginięcia mamy. To oraz kolejne epizody zapominania wzbudzają w Melek podejrzenia, co do stanu zdrowia Macide. Jülide postanawia rozprawić się z Tufanem. Każe mu trzymać się od Emirhana z daleka i daje do zrozumienia, że więcej nie będzie nie ulegała jego groźbom.

NOWE TURECKIE SERIALE NA LATO 2021. SPRAWDŹ, CO OGLĄDAĆ

Zobacz zdjęcia z 1007. odcinka "Elif" w galerii.

W emisji jest już ostatni sezon "Elif". Melek i Elif udało się zbiec przed ludźmi Tarika. Wiodą teraz skromne życie, widma przeszłości nie do końca je opuściły. Parla nie poślubiła Kerema, ale zachowuje się jak jego żona i pani domu. Macide ze smutkiem przygląda się całej sytuacji, nie mogąc pogodzić się z nieszczęśliwym losem swoich dzieci. Kobieta martwi się także o Elif i Sere, które nagle zniknęły z rezydencji. W domu zjawia się za to jej siostra - Kymet (Ozlem Savas), która ponad trzydzieści lat temu uciekła z ukochanym i nie kontaktowała się z rodziną. Macide nie posiada się ze szczęścia. Ta szykuje planuje jednak zemstę!

"ELIF" - ZOBACZ STRESZCZENIA ODCINKÓW!

"ELIF" - O CZYM JEST SERIAL?

Melek pracowała jako służąca i zaszła w ciążę z synem bogatych pracodawców. Nie mówiąc ukochanemu o ciąży, odeszła z pracy. Kenan, przekonany, że kobieta go porzuciła, po pewnym czasie ożenił się i założył rodzinę. Tymczasem Melek urodziła córeczkę. Związała się z brutalnym pijakiem i hazardzistą, który postanowił sprzedać Elif gangsterom, by spłacić długi. Melek musi uciekać wraz z dzieckiem. Jej dawna koleżanka potajemnie zabiera Elif do domu jej biologicznego ojca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
ro
Tuce to by zwaliła Vildan ze schodów jak kiedyś Elyf z drzewa i dałaby nura w długą, jak kiedyś do dziadka Necdeta. Ale tak tak, z każdym dzieckiem byłoby trochę inaczej, ostatecznie Elif też nie miała wszystkiego połapanego, bo raz czy dwa spadła z krzesła przy sprzątaniu, a kiedy indziej wyszła na miasto z plakatami, była nawet na policji i wróciła do rezydencji czy do tego wynajętego domku Vildan. W tym przypadku do głosu musiał dojść gen Melek. Nie wiadomo czy Julide bez Safaka nie skończyłaby pod meczetem, a stamtąd zabrałby je akurat modlący się tam Tufan gdzieś do wynajętego ciasnego mieszkania, a Julide następnie zasuwałaby jako zmywaczka, na dziecko zasiłek i Tufan jako kochający łobuz. Sedat z pewnością rościłby sobie prawa do cotygodniowych wizyt. Chyba że spotkałby taką żyletę jak Melek to zara by ich przegnał albo wyznaczył pokoje. Fryzura fryzurą, ale Melek ma takie wychuchane włosy i to nieważne czy jest akurat bidna. Faktycznie przede wszystkim języki obce i matma, które Kerem raz tłumaczył Reyhan. Macide pewnie studiowała coś zacnego skoro jej brat był adwokatem, zaś Kimet chyba nikim takim. Raczej ani moda, ani medycyna. Może coś związanego z zawodem notariusza, skoro jakoby tak przekręciła rodzeństwo. Sama Macide na pewno nie dopuszczałby do obrażania gości, w końcu to nie marna, nic nieznacząca służba. Z pewnościa Humi beształa by taką służkę, a Kimet to już w ogóle zleciłaby jej zliczyć ziarnka ryżu w spiżarni. Vildan jak próbowała pyskować Humi albo mówić coś o kociaku Tariku to zaraz ją Haktanyrówna ściągała na ziemię.
M
Maniek
Myśle, że panicz wraz z Sureyą mógłby pomóc Elif z matmy, z wos-u i języków obcych skoro byli po marketingu albo po zarzadzaniu za granicą, z plastyki to Humi skoro była po wzornictwie. Ciekawe jakie wykształcenie ma seniorka Haktanir. A gdyby do rezydencji trafiłaby odważna, bezczelna i przemądrzała służka, która miała by czelność pouczać domowników, nawet jak by nie była poniewierana, bo zdarza się że takie charaktery też mają pokojówki czy pani Macide by ją trzymała.
r
ro
Jako ucznia faworyzował go o tyle, że odprowadzał do domu, ale i Inci z nimi bywała. Fakt, że ogólnie był bardzo troskliwy wobec niego i Julide, ale kiedy ich poznał to byli na skraju nędzy z 1 jajkiem w lodówce i gdyby ich zignorował to byłby słabym człowiekiem, a oni wkrótce trafili by do Sedata albo Tufana, nie wiadomo co gorsze. Myślę, że i Tulay z Inci coś by pomógł, ale jasne, że nie chadzaliby razem do kina czy na kremówki. Julide powinna złożyć zeznania z Safakiem o napaści Tufana z nożem, no ale "czas wszystko naprawi". Ogólnie wiadomo, że wątek z wredną Vildan czy rezydencją mógł wypalić tylko z Elyf albo Emirhanem, bo Inci czy Tuce szybko by się zbuntowały. Co do lekcji to pewnie głównie plastyka, zapewne mieli rysunek na studiach. Z tym, że kreska jak to Elyf już musi być genialna. Humi jak przez lata wolała plotkować z Parlą zamiast choćby trochę popracować w holdingu to naprawdę nie wiem skąd miała by mieć wolę do zniżania się do domowych obowiązków. Niby wyznała Wróbelkowi, że teraz narodziła się na nowo, ale to pewnie skończy się nową kolekcją torebek. Elyf jeśli zdobędzie jako takie wykształcenie to na pewno uroda jej dopomoże w lżejszej pracy, a Inci tak jak piszesz choć po śmierci Veysela może coś związanego z wymuszaniem prawa. Asly czy Wróbelek ubierają się bez szału, ale włosy zawsze mają o wiele atrakcyjniejsze niż choćby Panda czy Arzu. Sureya pewnie nawiozła dużo markowej odzieży z secondhandu z UK. Ogólnie jeśli chodzi o budowę to Sureya>Parla>Asly>Reyhan. Yusuf to jeszcze obiecał biednemu Hakiemu, że go zabierze z bidulca, no ale chyba nie wypaliło, a Melek przy wypadku o tym zapomniała i o Inci też. Wróbelki chyba tak nie robią.
G
Goha
Czy Safak nie faworyzował Emirhan hmm to wątpliwe, ciekawe czy innemu uczniowi pomógł by w lekcjach, czy zapraszał tak na pyszne jedzenie swojej mamy, odprowadzał by do domu jak by rodzice dłużej pracowali i czy przyłożył jego ojcowi jak by zauważył, że sie nad nim pastwi. Prosze, prosze Tufan uważał Safaka za mięczaka a tu ten goguś mu oddał, ciekawe czy ten warchol odważył by się podskoczyć równym sobie siłą kumplom. Julide powinna jeszcze dodać mu słownie w obronie obrażonego przez niego Safaka "a ty dzikus". Rzeczywiście ładne i spokojne dzieci są na I planie z uwagi na to, że wydają się bezbronne i trzeba poświęcać im więcej uwagi. Ciekawe czy któryś z Haktanirów potrafił by pomóc w lekcjach tej księżniczce i z jakiego przedmiotu. Elif w rezydencji bardziej była przydatna niż była by Inci, ta królewna przynajmniej wiedziała jak nakryć do stołu, znała zasady dobrego wychowania , siedziała grzecznie i zajmowała się sobą, żeby nie przeszkadzać i nie przynosić wstydu temu możnemu rodowi. Natomiast Inci nie potrafiła by przygotować stołu zgodnie z zasadami savoir vivre, stale domagała by się żeby Haktanyry ją zabawiali. Uważam, że panie Haktanyry powinny same nakrywac do stołu, przygotowywać dania i podawać kawy gościom , bo po pierwsze i tak nie pracują, to przynajmniej miały by zajęcie bo inaczej umarły by z nudów, po drugie są z dobrego domu i znają maniery, a dla takich prostych i biednych służek zasady savoir vivre są im obce, lepiej żeby one zajęły się sprzątaniem, praniem, zakupami i wymienianiem pościeli oraz prasowaniem. Elif ma dobrą prezencję to powinna zostać kelnerką, recepcjonistką w hotelu albo kosmetyczką i fryzjerką bądź jeszcze projektantką mody oraz baletnicą i śpiewaczką operową, natomiat Inci powinna być kucharką, ogrodniczką albo krawcową oraz pielęgniarką. Sureya nie ma tyle kasy co Panda, żeby mieć swoich szpiegów. Dziwne, że Asly jako absolwentka studiów modowych ubiera się skromnie, a taka Sureya mimo, że nie ukończyła szkoły w tym kierunku i do tego nie jest kasiasta jak Panda a ubiera się elegancko jak Parla. Należało by jeszcze dodać, że Inci pasowała by do wujka Yusufa i cioci Leyli.
r
ro
Asly mówiła, że Elif przez ten tydzień czy dwa wakacji co Melek nabyła jej podręcznik to nadrobiła i przegoniła materiał z ostatnich 2 czy 3 lat, więc można uznać, że ra[wulgaryzm]e sprawnie. Zaprezentowała to przy okazji handlu zabawkami czy ciastem, to pewnie te geny Kenana, który był prawdziwym biznesmenem. Hehe Parla no tak pewnie by oskarżyła Wróbelka, że to Sureya opłaciła ją i ten cyrk. Inci generalnie wszędzie dobrze się czuła, ale przy Tulay i Julide w końcu wyszła z cienia Elyf. Kiedyś Yusuf podarował królewnie skrzypce, a Inci pewnie mogła liczyć conajwyżej na ciasto na urodziny. Safak to doświadczony nauczyciel i nie słychać, aby faworyzował Emirhana więc i Elyf potraktowałby jak resztę, ale potem okazałoby się, że była wcześniej u Julide jako bezdomna i wtedy już Emirhan zszedłby na dalszy plan jak i z Inci bywało.
M
Maniek
Należało by jeszcze dodać, że Inci pasowałaby do cioci Julide i wujka Safaka miałaby wtedy brata Emirhana i nie było by jej nudno albo pasowała by do cioci Leman, Reyhan i jej matki, Yildyz i Gulsum a nawet do Alev i Vildan. Ciekawe jak by to Safak był nauczycielem Elif czy by jej prawił takie komplementy jak mądra i śliczna dziewczynko.
M
Marcin
Ciekawe czy Elif też jest uzdolniona z przedmiotów ścisłych tjk. z humanistycznych, bo słyszałem, że lubi bardzo plastykę i turecki. Dobrze, że Parla nie wie, że Melek i Elif uciekli z rezydencji w dniu jej ślubu przez to, że Tarik ją śledził i jego ludzie próbowali ich zabić, bo wtedy rzuciła by się na nich, że przez nich nie doszło do jej małżenstwa z Keremem. Elif może łatwo przyzwyczaja się do luksusów z uwagi na to, że od urodzenia jest pół arystokratką bo jej biologiczny ojciec Kenan jest z tej sfery. Natomiast Inci nie ma hrabiowskiegoo genu, bo z dziada pradziada pochodzi z biedoty i dlatego dla niej życie królewskie to jest obce i nudne.
r
ro
*Parli umysł choć dla człowieka nieduży, to dla Pandy normalny.Kimet na razie nie ma zakapiorów na swoich usługach, ale mogłaby zepchnąć Sureye ze schodów i ta straciłaby pamięć na 150 odcinków.
r
ro
W sumie rzadko ktoś komuś pomaga pro bono, zwykle jest jakiś haczyk, a Parli umysł choć dla człowieka nieduży, to dla Parli normalny i fajnie, że włączy w to papę. Inci w odróżnieniu od Elif woli aktywne zabawy, lubi chłopaków w swoim wieku i nie posiada jak królewna wielu wujków i cioć. Inci oprócz Tulay pasowałaby do Goncy czy nawet Sitare, ale nie do hrabiostwa. Właśnie szkoda, że nie było scen ze szkoły jak kiedyś, bo 1 nauczycielka Elif chociaż ją lubiła to nie słodziła jej tak jak Asly. Lepkie rączki to określenie na złodzieja, polecam animacje Greg Lepkie Rączki 1&2.
G
Goha
A ciekawe jak by Sureya dostrzegła fałszywą mimikę Kimet czy śledziła by ją żeby poźniej udowodnić jej intrygi Haktanirom i czy Kimet jak by dowiedziała się, że Afir szuka spadkobirczyni to zabiła by go tak jak Tarik Mustafę.
G
Goha
Kimet wcale nie ma lepkich rąk tak jak porzednio pisałeś Ro. Przecież ona wielokrotnie gotowała u Haktanirów i nawet Pandę uczyła kucharzyć.
G
Goha
Panda też nie zbyt ufa Kimet, co będzie na to wzkazywało, że tuż przed ślubem zadzwoni do swojego papy i powie mu, że podejrzewa ją że chce przejąć stery w rezydencji i że jak przyłapie ją na intrygach to ujawni to Haktanirom i dzięki temu będzie mogła sama szarogęsić się w pałacu. Ciekawe jak by Inci była na miejscu Elif czy Asly też by jej załatwiła szkołę.
r
ro
Tam ogólnie z młodych to obsłużyć pralkę czy rozkroić kurczaka to umie tylko służba. Niestety nikt nie wie o grze Kimet, nawet Macide która musiała pamiętać jakie to ziółko kupiła jej tanią historyjkę nieostrzegając przy tym swoich naiwnych dzieci. Sureya prawie wygrała, panicz już miał dla niej pierścionek, ale Panda miała wypadek jak z polskiego serialu, więc w sumie Sureya temu zapobiec nie mogła. Gdyby to ona została wybranką Kerema to teraz robiła by mnóstwo zdjęć na rodzinnym forum i szybko dojrzałaby fałszywy uśmiech Kimet. Inci nie pasowałaby do tych pozornie pięknych ludzi i pewnie nie stałaby się ich pupilem. Elif jako zaginiona nie mogła przyjąć spadku, a w razie jej kipnięcia majątek przejęłaby fundacja, nie wiem jak tureckie prawo stanowi ile lat trzeba być zaginionym, żeby zostać uznanym za zmarłego. Tarik powinien wysłać Melek do Macide po majątek, a potem wymienić fanty za Elif, no ale mózgiem to on nie był, za to nadrabiał charyzmą i brzuchem.
M
Maniek
Ciekawe jak by to Inci trafiła do Haktanirów zamiast Elif czy Macide by się tak użalała nad tą pyzatą dziewczynką tak jak nad tą śliczną królewną. Nie rozumiem dlaczego Tarik trzymał w ukryciu Elif w rezydencji i kazał Vildan, żeby dbała o nią jak o własne dziecko, a mógł przecież wywieść ocalałą tą młodą damę do lasu i zostawić tam ją na pożarcie wilków i w ten sposób pozbył by sie kolejnej spadkobierczyni swojej teściowej.
M
Marcin
Panda czepia się służek o byle co a sama niewiedziała by od czgo zacząć, żeby prowadzić dom. Ku mojemu zdziwieniu ładnie podaje kawe, może i by się nadawała na kelnerkę. Wydawało mi się, że Panda ogra też przebiegłą Kimet tak jak o wiele inteligentniejszą od siebie Sureye, no bo przecież głupi, ale chytry zawsze ma szczęście, a tu Kimet da Pandzinie do vivatu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn