"Elif" odcinek 896. Kerem trafia do aresztu, Elif chce poznać Sere. Ludzie Tarika zdobywają adres Jülide! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Kamila Glińska
Kerem postanowił oddać się w ręce policji. W 896. odcinku "Elif" trafi do aresztu. Poza tym, zarówno Mustafa, jak i ludzie Tarika wciąż szukają Melek w okolicach, w których mieszka Veysel. Sprawdź, co się wydarzy w 896. odcinku "Elif".

"Elif" odcinek 896. w piątek, 15.01.2021 o godz. 14:00 w TVP1! - sprawdź program tv

program tv

Trwają poszukiwania Melek (Selin Sezgin). Prowadzi je Mustawa, na zlecenie Macide (Nur Gurkan) oraz ludzie Tarika (Murat Prosçiler). Tymczasem, nękany wyrzutami sumienia Kerem (Nevzat Can) postanowił oddać się w ręce policji.

W 896. odcinku "Elif" po rozmowie z Mustafą, Veysel (Hasan Ballıktaş) jest przekonany, że ludzie, którzy szukali Melek, trafili na jej ślad. W trosce o Melek, postanawia odebrać ją z pracy. Tymczasem ludzie Tarika dostrzegają na ulicy Mustafę. Uświadamiają sobie, że muszą się pospieszyć, żeby znaleźć Melek zanim zrobi to zaufany Macide. Macide przygotowuje się na przyjęcie do domu Melek. Wierzy, że Mustafa niedługo ją sprowadzi.

Elif (Isabella Damla Güvenilir) jest bardzo ciekawa Sere, szczególnie po tym, gdy kobieta przygotowała jej zupę, która smakowała jak zupa mamy. Kerem oddaje się w ręce policji i zostaje zamknięty w areszcie. Süreyya (Melisa Döngel) bardzo to przeżywa. Parla (Seyda Bayram) nie wnosi jednak skargi. Tülay (Derya Şen) wciąż cierpi na mdłości. Jülide (Melis Koç) pozwala dzieciom iść do parku, żeby nie niepokoiły Tülay. Ich śladem ruszają Rza i Doan. Wypytują dzieci o Melek i Veysela i zdobywają adres domu Jülide.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maniek
W takim razie Vildan powinna tej drugiej żmiji dać trucizne w takich dawkach, że lekarze nieodkryją. I w ten sposób pozbyła by się konkurencji. Ma szczęście, że Gonca nie pojawiła się u Haktanirów. Szpiegowała by dla Parli i potajemnie by się podkochiwała w Keremie. Jednocześnie otrzymała by kasę i pozbyła by się też rywalki Sureyi. Nastepnie wygryzła by Pandę i stała by się panią Haktanir, tak jak usidliła Necedana.
o
or
Może chce w ten sposób pokazać jaka jest niezbędna dla Macide, a może boi się, że przypełznie druga żmija jak ona i np. to tamta zostanie czyimś szpiegiem, a po trzecie to kobiety są o siebie chorobliwie zazdrosne.
I
Izka
Elif powinna od razu wymknąć się z oficyny przecież wiele razy miała okazję. Lepiej zginąć na ulicy albo trafić do domu dziecka niż być zdanym na łaskę zgorzkniałej baby i być niewolnicą zółtozębnego dziada. Jak by trafiła do domu dziecka to szybciej znaleźli by ją krewni. Vildan uratowała ją z rąk Tarika, bo nic jej w zamian nie dawał, że pomagała mu ukrywać Elif. W ten sposób chciała się na nim zemścić. Ona odkąd go poznała to doskonale wiedziała, że jest gangsterem. Tylko nie rozumiem dlaczego Vildan nie chce, żeby druga służąca pracowała na stałe tylko przychodziła co jakiś czas. Jak Reyhan i Yildyz pracowały to jej nie przeszkadzało.
M
Marcin
Birce krytykuje Parlę a sama nie grzeszy inteligencją. W holdingu nie będzie komu rządzić. Kerem będzie poświęcał wiele uwagi niepełnosprawnej Parli, Tarik będzie załatwiał brudne interesy i nie będzie miał czasu przyść do firmy, więc zarządzanie całym przedsiębiorstwem powierzy Ranie. A ta jego prawa ręka lisica przypisze sobie cała akcję tej firmy.
M
Maniek
Reyhan ma szczęście, że nie trafiła do rezydencji Emiroglu. To Arzu za jej niezdarność o wiele gorzej by ją traktowała niż Parla i Humeyra. Skazała by ją na tortury.
G
Goha
Szkoda mi Goncy, że nie trafiła do rezydencji Haktanir, to szpiegowała by dla Parli i uczciwie by dostawała od niej w zamian tak jak Vildan. A Arzu to w ogóle nie raczyła jej zapłacić.
G
Goha
Serce (Melek) niech się skupi na pracy, a nie non stop wypytuje Vildan i zastanawia się czy jej rzekomej krewnej (Elif) zupa posmakowała i czy sweter jej się spodobał i tak podziwiam Vildan, że cierpliwie jej odpowiadała na pytania, na jej miejscu już za drugim razem bym hukneła na nią i w końcu by dała już spokój z Elif i wykonywała by wreszcie pożądnie swoje obowiązki. Parla ten jednokomórkowiec do pięt nie dorasta Reyhan, to jakim prawem ma pokazywać jej wyższość. Pani Macide zamiat skazywać na śmierć biednego Yusufa, z który prawie jej nie zna, to mogła by przepisać majątek Yildyz, która była życzliwa, oddana Haktanirom i wykonywała więcej obowiązków niż powinna oraz Sureyi, to może nie uwodziła by panicza Kerema. Tarik bał by się posunąć do morderstwa Yildyz i Sureyi, bo one nie są łatwą okazją do zabicia tak jak Melek i jej znajomi.
r
ro
Vildan na wygnaniu łudziła się jeszcze, że Tarik będzie z nią zdradzał Humi. Teraz za to nie daje sobie oczu mydlić i goni Melek do zajęć. Gdyby była prawdziwą ciocią Elif to może ta nie potykałaby się o własne nogi. W rezydencji pralkę nastawić to pewnie tylko Vildan i Tarik potrafią. Panda miała przed sobą luksusową przyszłość, kto wie czy nie przygarniają ją do rezydencji, aby tylko ją urobić lub mieć dowód na wyrażone zainteresowanie w potencjalnej sprawie.
E
Elka
Vildan jak wynajmowała dom, to było jej spieszno do pałacu Haktanirów, myśląc, że będzie żyła jak królewna wysługując się Reyhan i Yildyz i zwijając kasę jednocześnie, a tu proszę "welcome zapierdziel". Yildyz skoro angażowała się w wychowanie dzieci pani Macide i czuwała nad nią kiedy była zchorowana to liczyła w głebi duszy, że pszepisze jej część majątku. Vildan wpadnie w szał, że nie dość że będzie musiała się dodatkowo wcielić w rolę położnej dla Humi i niańkę do jej nienarodzonego jeszcze dziecka, to jeszcze w pielęgniarkę dla Parli. W związku z tym będzie żądać od Pandy dodatkowej zapłaty za opiekę, nie tylko za szpiegostwo Sureyi Kerema dla niej .
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn