"Elif" odcinek 92. Melek prześladowana w więzieniu. Melih jej pomoże? [WIDEO+ZDJĘCIA]

Podobnie bylo z Tugce, gdy się źle zachowywała, to nikt nie zwracał jej uwagi. Wszyscy patrzyli tylko na siebie wzajemnie i kręcili głowami. Kenan wcale się nie odezwał, a powinien zwrócić uwagę córce. Postać gburowata, gdy wszyscy przytulają i pocieszają Elif, on trzyma dystans.

Też byłam zdziwiona, że Arzu postawiła na swoim i zarządziła tak jak chciała. Cale szczęście, że Selim czuwa nad Elif i nie pozwoli bratowej na jej rządy. Kenan wkurza mnie niesamowicie . Te jego niedomówienia i niedomaganie się wyjaśnień do końca. Może nie chce klótni z żoną. Przecież on nawet nie chce z nią rozmawiać nie mówiąc o przebywaniu sam na sam. Arzu do niego ciągle szczebiocze - kochanie a on to ignoruje.

Pytanie za 10 punktów. Kto tak naprawdę rządzi w domu Kenana? Wydawało się, ze sułtanka matka i Kenan, ale nie! Karty rozdaje Arzu! I to ona postanawia, ze Elif nie będzie mieszkać w jednym pokoju z Ipek. Głupie?! Oczywiście!!! Najśmieszniejsze jest to, że sułtanka tylko kiwała głową z dezaprobatą, a Ipek zaledwie kilka zdań w obronie Elif wypowiedziała. W normalnej rodzinie tak by to nie wyglądało! Byłaby kłótnia . A tu wszyscy cicho, Arzu wydaje polecenia. Kenan tylko kilka ostrych zdań wypowiedział po aferze z samochodem, ale kwestia wyprowadzonych z konta pieniędzy na jej liczne machlojki pozostała bez konsekwencji. To jest beznadziejnie głupie w scenariuszu !!!