Iwona Węgrowska skomentowała udział zespołu Tulia w Eurowizji i opowiedziała o swoich nieudanych próbach startu w konkursie. Wokalistka uważa, że reprezentantki Polski zaśpiewały nietrafiony utwór.
Jestem zawiedziona a propos występu Polek, które nas reprezentowały. To nie była ta piosenka. Przede wszystkim nie rozumiałam, co one śpiewają - wyznała wokalistka.
Węgrowska dodała, że wysoko ocenia poziom grupy i rozumie presję, jakiej zostały poddane. Uważa jednak, że piosenka "Pali się (Fire of love)" nie powinna zostać wybrana z myślą o tego typu konkursie.
W 2017 roku Iwona Węgrowska zgłosiła do polskich preselekcji piosenkę "Alone", ale nie udało jej się zakwalifikować do dalszego etapu. W wywiadzie dla Wideoportalu przyznała, że zniechęciła się do Eurowizji.
Ten konkurs jest dla mnie porażką. Kilka razy mi się nie udawało. Kilka razy było trochę takich układowych sytuacji. Nie było mnie na to stać, więc zostawiłam ten temat. Nie chcę być ciągle deptana - wyznała.
Piosenkarka uważa, że w niczym nie jest gorsza od Edyty Górniak.
Jestem pewna swojego wokalu i swoich możliwości, i pewna tego, co mam w gardle. Piętnaście lat treningu, cały czas ćwiczę i powiększam skalę. Mam wokal i to jest najważniejsze - uważa Iwona.
Źródło: WideoPortal, x-news
