Eurowizja 2020. Alicja Szemplińska komentuje odwołanie konkursu: "Spełnił się najgorszy scenariusz". Zaśpiewa w przyszłym roku?

Alicja Szemplińska miała reprezentować Polskę na konkursie Eurowizja 2020 w Rotterdamie. Dwa półfinały oraz finał zaplanowane były na maj (12-14 maja 2020). Niestety, z powodu pandemii koronawirusa zdecydowano, że konkurs nie odbędzie się.

W Rotterdamie Polka miała wykonać swoją piosenkę "Empires", dzięki której wygrała specjalne wydanie "Szansy na sukces". Niektórzy krytykowali jej utwór, inni byli zachwyceni i wskazywali, że klimatem przypomina piosenki śpiewane w filmach o Jamesie Bondzie. Niestety, Alicja nie zaprezentuje jej Europie. W mediach społecznościowych tak skomentowała odwołanie imprezy:

Kochani! Spełnił się najgorszy scenariusz i tegoroczna Eurowizja Rotterdam 2020 została odwołana. Powód jest wszystkim bardzo dobrze znany. Zdrowie jest jedno, więc dbajmy o nie jak potrafimy najlepiej! Teraz wracam do studia, aby nagrywać kolejne utwory i będę Was informować na bieżąco o postępie moich prac. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i ściskam w tym niełatwym dla nas czasie.

Pozostaje pytanie: czy Alicja Szemplińska będzie reprezentowała Polskę na Eurowizji 2021? To może być trudne, bo w tym czasie Alicja powinna zdawać maturę. Jak będzie? Przekonamy się wkrótce.