Måneskin - znieważeni i smutni
Młody zespół jest fetowany już nie tylko w rodzinnych stronach, ale w całej Europie. Ich rockowo-alternatywne brzmienie zostało słusznie docenione w sobotę 22 maja nagrodą 65. Konkursu Eurowizji. Pierwszą płytę nagrali jeszcze jako nastolatkowie - w 2018 roku ukazał się album "Il ballo della vita", a w tym roku w marcu "Teatro d`ira: Vol. 1".
Tak cieszyli się wracając do Rzymu:
A tak zaczynali grając na ulicach Wiecznego Miasta:
Szkoda, że ich wielka wygrana i młodzieńczy sukces zostały przygaszone skandalem, za który odpowiedzialni są internauci. Oskarżenia o branie narkotyków w green roomie, na wizji, podczas trwania wielkiego finału - które rzucali na Damiano Davida - okazały się zupełnie bezpodstawne. Wokalista zespołu Måneskin został przebadany, a wynik testu okazał się negatywny. Abstrahując od tego, jak niełatwe do wykonania - i jak głupie - byłoby wciąganie kokainy, będąc otoczonym tłumem ludzi i kamerami, znowu widać, jak łatwo przychodzą ludziom niczym nie poparte, krzywdzące pomówienia i zarzuty. Wystarczyło, że wokalista pochylił się nad rozbitą przez kolegę szklanką...
Zespół uważa, że został znieważony:
To wszystko jest skandaliczne. Jesteśmy młodymi ludźmi z ogromną pasją do muzyki a to przyćmiło nasze zwycięstwo - powiedział Damiano David w wywiadzie dla programu BBC Breakfast w poniedziałek 24 maja.
Jest nam smutno, ponieważ wszystko co robimy, to dzielenie się naszą muzyką i pozytywnym przekazem. Nigdy nie braliśmy narkotyków i nie zależy nam na takim przesłaniu - dodała basistka Victoria De Angelis.
Mamy nadzieję, że ci młodzi ludzie zdołają zapomnieć o przykrych zajściach i będą się cieszyć sukcesem i swoją muzyką.
