Måneskin - muzycy oddają nagrodę od Polsatu
Grupa otrzymała w sobotę nagrodę, ale wszystko zepsuł sposób, w jaki została ona wręczona czworgu muzykom. Oberwało się za to prowadzącym wieczór Katarzynie Gilon i Maciejowi Dowborowi. Damiano, Victoria, Thomas i Ethan nic nie rozumieli z tego, co do nich mówił prezenter, bo mówił... po polsku! Michał Szpak, z którego rąk przyjęli niby-to diament, przywitał ich słowami "ciao, motherfuckers!". Miło...? Nasuwa się wniosek, że może to i dobrze, że nie wygraliśmy Eurowizji, bo byłyby kłopoty ze znalezieniem prowadzących znających podstawy angielskiego, nie mówiąc o włoskim.
Czy dla rozgłosu, czy by pokazać, że ważni są dla nich ich fani, a nie nagrody - nie wiadomo za co - muzycy, którzy wygrali w tym roku festiwal w San Remo i Konkurs Eurowizji 2021 oddali diament w ręce zgromadzonych przed hotelem ludzi:
Dla fanów na Instagramie był to zrozumiały gest:
To właśnie znaczy dla nich ta "nagroda", skoro nawet nie wysyliliście się, żeby powiedzieć im po angielsku, co to w ogóle jest, tylko wprowadzaliście ich w zakłopotanie waszym zachowaniem i brakiem komunikacji
Jeśli ktoś miałby wątpliwości, czemu miał służyć pocałunek wokalisty i gitarzysty Måneskin, to zespół zamieścił jasny komunikat na swoim koncie instagramowym. "NIE MA ZŁEJ MIŁOŚCI" i "Równe prawa dla społeczności LGBTQIA+":
Pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy, m.in. takie:
THANK U! U HAVE NO IDEA HOW MUCH THIS MEANS TO OUR NATION???? U ARE THE BEST
Thank you so much. Especially for doing this in Poland ❤️
Thank you from all Polish people - what you’ve done here is super important (our president says that lgbt+ aren’t people but ideology)
