Spis treści
Co się wydarzyło w 12. odcinku?
Za nami 12. odcinek „Farmy 4”. Do farmerów dołączyli nowi: Arwii i Erwin. Erwin pokonał Arwii i jako nowy Farmer Tygodnia musiał wybrać sobie pomocnika i zdecydować, kto zamieszka w stodole.
Nowa zasada brzmi również, że w nowym tygodniu mieszkańcu stodoły nie są automatycznie nominowani do pojedynku. Nowy Farmer Tygodnia hardo dokonał pierwszego przetasowania. Kolejne są już tylko kwestią czasu. Nieporozumienia i brak pokory powodują, że między farmerami co rusz wybucha kłótnia.
Nowe porządki nowego Farmera Tygodnia
Erwin wziął Dankę i Michała na pogawędki, by wybadać nastroje na farmie. Programowe małżeństwo nie kryło, że najgroźniejsi są górale. Nowy Farmer Tygodnia przepytał wszystkich, w tym - górali. „Bandi” próbował go nastawić przeciwko Danusi...
Erwin na pomocnika wybrał Wiolę. - Wybrałem WIolę dlatego, że myśli logicznie i ogarnia obrządek - wyznał. Decyzją Erwina w stodole zamieszka „Bandi”, Janek, Arwii, Patrycja i „Ananas”. - Zostałem sam na polu bitwy, nie mam ani jednego sprzymierzeńca - ocenił „Ananas”. Wygląda jednak na to, że złapał nić porozumienia z równie samotną w grupie Arwii.
Nowe zadanie Beaty
Nowy Farmer oznacza nowe zadanie i Beata takowe dostarczyła. Trzy wybrane przez niego osoby mają pojechać na zbiór czereśni i w trzy godziny muszą zebrać 100 kg. Haczyk? Muszą być dojrzałe i zebrane z ogonkami. Następnego dnia mają zrobić pięć słoików konfitury, pięć słoików dżemu i litr soku z zebranych owoców. Erwin wyznaczył do zadania Janka, „Ananasa” i Patrycję.
Pozostali mieszkańcy stodoły w tym czasie, Arwii konkretnie, zapoznawała się z obrządkiem i sztuką usuwania zwierzęcych odchodów z gospodarstwa. Michał natomiast trenował sztukę ubijania masła pod czujnym okiem Wioli. No właśnie - czy czujnym? Zdaniem Danki, raczej błyszczącym z pożądania, ale była Farmerka Tygodnia starała się nie okazywać zazdrości.
Starcie Patrycji i Wiolki
Między Patrycją a Wiolą doszło do ostrej scysji. Poszło o nieodpowiednio przechowywane warzywa, przez co zgniły. To jednak nie tylko ich starcie, a starcie całych sojuszy - stodoła kontra dom. Choć Erwin liczył, że wymieszanie grupek zmniejszy nieco napięcie, wygląda na to, że akurat w tej kwestii srodze się przeliczył.
Zmęczenie i głód robią swoje - „Ananas” zaliczył pierwsze załamanie nerwowe, a Erwin próbował porozmawiać z Patrycją. Niestety - jego rozmówczyni nie ma w sobie ani krzty pokory, za to sporo buty i pretensji. - Przepraszam was bardzo, że zmarnowałam ćwiartkę bakłażana - wypaliła. Dodała również złośliwie, że Wiolka za bardzo wczuła się w rolę pomocnika... - Nie lubię takich osób - podsumowała reakcję Wiolki Patrycja.
Bitwy o Michała
Nie tylko o zgniłe warzywa trwają walki, ale i o Michała. Danka postanowiła wzbudzić zazdrość w Michale, który dużo czasu spędza z Wiolą i nie kryje, że uważa Arwii za atrakcyjną. W tym celu wskoczyła w podkreślającą jej atuty kreację i uraczyła farmerów swoim śpiewem i tańcem. - Mnie to trochę męczy, więc się wyłączam - podsumował jej mąż.
„Farma 4” odcinek 12. Wiolka i Patrycja mało sobie do gardeł...
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl