Spis treści
Intensywny dzień na farmie
Za nami 28. odcinek „Farmy 4”. Kolejny dzień na farmie przyniósł uczestnikom sporo pracy i emocji. Farmerki rozpoczęły dzień od wykonania ważnego zadania tygodnia – transportu i oczyszczania ziarna. Po posiłku udały się na pole, gdzie pod czujnym okiem Szymona zajęły się załadunkiem zboża na wóz.

Kluczową rolę odegrała Kaja, która musiała precyzyjnie ustawić przyczepę pod rurę zsypującą. Gdy zboże znalazło się na wozie, farmerki z entuzjazmem rozprowadzały je po przyczepie, a Danuta nawet dodała do tego swoje taneczne ruchy. Po powrocie do gospodarstwa czekał je kolejny etap pracy – oczyszczanie ziarna. Niestety, niespodziewana zmiana pogody pokrzyżowała ich plany i uniemożliwiła dokończenie zadania.
Rodeo z wysoką stawką
Po południu na farmę przybył Szymon, by poprowadzić emocjonujący pojedynek. Jego stawką był bezpieczny awans do półfinału. Michał miał wskazać przeciwnika i, ku zaskoczeniu wielu, wybrał Kaję. Początkowo oboje mieli trudności z rzutami lassem, a sześć pierwszych rund nie przyniosło żadnych punktów. Kiedy jednak prowadzący ogłosił, że przegrana oznacza ryzyko eliminacji, Michał zmobilizował się i zdobył dwa punkty, zapewniając sobie miejsce w kolejnym etapie programu. Kaja, wraz z Danutą i Erwinem, została zagrożona odpadnięciem.
Strategiczne zmiany i nowe sojusze
Decyzja Michała wywołała sporo zamieszania wśród uczestników. Dotychczasowe układy zaczęły się rozpadać, a na ich miejsce pojawiły się nowe strategie przetrwania. „Bandi” i „Surfer” zawiązali sojusz z Michałem i „Ananasem”, planując eliminację Erwina, Danuty i Kai. Wiola miała wątpliwości co do tej decyzji, ale próbowała zrozumieć, dlaczego jej sojusznicy postanowili zmienić strategię.
Z kolei Danuta szybko zauważyła zbliżenie Michała do „Bandiego” i zaczęła podejrzewać, że ich wcześniejsze ustalenia przestały obowiązywać. Zdawała sobie sprawę, że razem z Kają i Erwinem znajdują się w największym niebezpieczeństwie.
Chwile wytchnienia i męski show
Mimo napiętej atmosfery mężczyźni postanowili zorganizować dla koleżanek występ rozrywkowy. Wcielili się w muzyków, wykonując między innymi piosenkę zespołu Just 5 „Kolorowe sny”. „Ananas” pokusił się nawet o rapowany występ. Dziewczyny były zachwycone, bo to one wymyśliły całą zabawę i udało im się „wkręcić” kolegów w to zadanie.
Kaja w tarapatach
Dzień nie należał do łatwych dla Kai. Najpierw miała problem z prowadzeniem traktora, uszkadzając przyczepę, później słabo się poczuła i nie uczestniczyła w oczyszczaniu zboża. Największym ciosem okazała się jednak nominacja do pojedynku przez Michała, który jeszcze niedawno był jej sojusznikiem. Po przegranej czuła rozczarowanie i uznała, że Michał dba tylko o własne interesy. Jej obawy się potwierdziły, gdy dowiedziała się, że trafiła do grupy zagrożonych eliminacją.
Walka o przetrwanie
Erwin, mimo że nie angażował się w fizyczne prace, zyskał uznanie koleżanek dzięki swoim umiejętnościom kulinarnym. „Bandi” i „Surfer” jednak uważali go za osobę niepewną i chcieli wyeliminować go jako pierwszego. Ich strategia obejmowała rozłożenie głosów tak, by zarówno on, jak i Danuta odpadli w nadchodzącym głosowaniu.
Wiola, początkowo pewna sojuszu, zaczęła dostrzegać niekonsekwencje w nowych ustaleniach. Michał i „Ananas” przekonywali ją do wspólnej strategii, ale ona miała coraz więcej wątpliwości, czy to rzeczywiście dobra droga.
Kto odpadnie?
Wieczorem atmosfera na farmie stała się jeszcze bardziej napięta. Sojusze były poddawane próbie, a decyzje podejmowane w kolejnych dniach mogły zdecydować o losach wielu uczestników. Danuta, Kaja i Erwin musieli liczyć na to, że uda im się przekonać resztę ekipy do pozostawienia ich w grze. Tymczasem „Bandi”, „Surfer”, Michał i „Ananas” zdawali się kontrolować sytuację, planując kolejne ruchy w swojej strategii przetrwania.
Czy nowe układy okażą się trwałe? Kto ostatecznie pożegna się z programem? Odpowiedzi na te pytania przyniosą kolejne dni na farmie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl