Gapa złodziej

Polska 2003

Marek Szczęsny jest złodziejem z zawodu i zamiłowania. Gapa, bo takie przezwisko ma wśród znajomych, nie boi się pokazać twarzy przed kamerą. W więzieniu spędził już ponad 22 lata.

Reżyseria:Monika Górska

Czas trwania:44 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Gapa złodziej w telewizji

Galeria

Gapa złodziej (2003) - Film
Gapa złodziej (2003) - Film
  • Gapa złodziej (2003) - Film
  • Gapa złodziej (2003) - Film
  • Monika Górska

    Reżyseria

  • Monika Górska

    Autor

Opis programu

Film dokumentalny, 45 min, Polska 2003Scenariusz i reżyseria: Monika Górska Marek Szczęsny jest złodziejem. Z zawodu i z zamiłowania. Gapa, bo takie przezwisko ma wśród znajomych, nie boi się pokazać przedkamerą swojej twarzy. W więzieniu spędził już ponad 22 lata. Teraz znów ciąży na nim wyrok. Kilka dni wolności, jakie pozostały mu do zgłoszenia się do "puszki", spędza wyjawiając tajniki uprawianego fachu oraz opowiadając o swojej młodości. Kradzież jest dla Gapy sposobem na życie. Potrafi ukraśćwszystko, co mu potrzebne. Już w młodych latach miał dryg do tegofachu. Marek kradnie głównie w sklepach. Demonstruje widzom, jakdziałający w pojedynkę złodziej potrafi wykorzystać zamieszanie, odwrócić uwagę sprzedawców oraz ochrony i zabrać "fant". Liczne prezentacje przed kamerą kończy zawsze oddaniem łupu. Opowiada też o innych technikach przestępczych. Kiedy złodzieje działają w grupie, jeden z nich, zagarnąwszy dobytek o wartości do 250 złotych, daje się schwytać. Nie grozi mu srogi wyrok ze względu na znikomą szkodliwośćczynu. W tym czasie jego kompani niepostrzeżenie wynoszą ze sklepuznacznie droższe towary. Podczas wędrówek po poznańskich ulicach i bazarach, oraz jeżdżąctramwajami i autobusami, Gapa poucza niefrasobliwych przechodniów i pasażerów, przestrzega ich przed brakiem czujności. Wieczory Marek spędza ze starymi kolegami przy kieliszku. Wspólniedorastali na klaustrofobicznych poznańskich podwórkach, razem uczyli się złodziejskiego fachu. Teraz opowiadają o latach młodości i o regułach, których ściśle przestrzegali. Żaden złodziej nie okradał swoich sąsiadów, nie tykał dziewczyny kolegi, nie stosował przemocy. Sporne kwestie rozstrzygano w rozprawach na pięści zakończonych uściskiem ręki. Gapa dalej lubi kraść. Daje mu to poczucie wolności. Zapewnia, że nigdy nie okradłby świątyni, nie zabrałby pieniędzy biedakom. Nie rozumie nowej generacji przestępców, zdolnych pobić lub okaleczyć swoje ofiary. W młodości starał się pomagać rodzinie, przynosząc w plecaku ukradzione mięso zamiast książek. Wesołego chłopca z poczuciem humoru, dobrze zapamiętała pani Janeczka - opiekunka z domu dziecka, w którym Marek spędził część dzieciństwa. Gapa rozumie, że mógł lepiej przeżyć swoje życie. Nie chciałby, żeby ktokolwiek szedł w jego ślady.