Marta Gołębiowska miała groźny wypadek, który cudem przeżyła. "Złamałam dziewięć kręgów"
Marta Gołębiowska zyskała ogólnopolską rozpoznawalność i popularność za sprawą programów TTV, "Gogglebox. Przed telewizorem" oraz "99 - gra o wszystko".
Marta Gołębiowska opowiedziała o groźnym wypadku
Marta Gołębiowska ostatnio podzieliła się wspomnieniami z groźnego wypadku, jakiemu uległa kilka lat temu. Jak wyznaje - cudem wówczas przeżyła! Jednak po dziś dzień odczuwa bolesne konsekwencje tamtych wydarzeń. - Od wczoraj mój kręgosłup daje mi nieźle popalić, trochę go nadwyrężyłam i teraz mocno pokutuję - wspomniała w mediach społecznościowych.
Owa pokuta dotyczy właśnie wypadku i obrażeń, których wówczas doznała.
To była druga w nocy, sportowy samochód. Ja prowadziłam i weszłam w zakręt 180 km/h. Wyrzuciło nas z zakrętu i uderzyliśmy w kilka drzew. Cud, że przeżyliśmy - opowiadała niedawno w rozmowie z Oskarem Netkowskim z "Dzień dobry TVN", cytuje jej słowa portal "Teleshow".
Gwiazda TTV doznała wówczas bardzo poważnych obrażeń!
Złamałam dziewięć kręgów - m.in. C1, który jest pierwszym kręgiem, który trzyma głowę. Pękł w dwóch miejscach. Oprócz tego cztery kręgi szyjne i trzy piersiowe. Naderwałam więzadła żółte, które trzymają rdzeń kręgowy. Dwa tygodnie spędziłam w szpitalu, potem pół roku w domu - cytuje jej słowa portal "Teleshow".
Jak sama przyznaje - niewiele brakowało, by wylądowała na wózku inwalidzkim. Na szczęście operacja i długa rehabilitacja pomogły jej odzyskać sprawność. Dziś Marta Gołębiowska uprawia sport - jeździ m.in. na rolkach i rowerze.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
