Swank oraz kilka innych hollywoodzkich gwiazd, w tym Jean Claude Van Damme, skorzystało z zaproszenia na przyjęcie urodzinowe prezydenta Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Zaproszenia miały charakter czysto komercyjny: gwiazdy podpisały kontrakty, wzięły spore pieniądze i miały życzyć jubilatowi wszystkiego najlepszego... Niestety, obrońcy praw człowieka przypomnieli w amerykańskich mediach, że Kadyrow to satrapa, odpowiedzialny za mordy i torturowanie ludzi...
W pierwszym okresie gwiazdy i gwiazdeczki nie bardzo się tym przejmowały, jednak kiedy mimo upływu czasu, sprawa nie cichła, Swank zdecydowała się przeprosić swoich fanów za udział w tej imprezie. Nie zmieniło to jednak nastawienia mediów do jej wyprawy i aktorka zapewniła już, że pieniądze od Kadyrowa trafią do organizacji broniących praw człowieka...
Tylko, czy to tak wiele zmieni?
