Ilona Felicjańska i jej mąż Paul Montana w Wigilię zostali aresztowani na Florydzie. Powodem zatrzymania małżeństwa miało być "naruszenie nietykalności cielesnej - dotknięcie lub uderzenie". Para miała pozostać w areszcie do 9 stycznia, ale z pomocą pośpieszyli przyjaciele, którzy wsparli ich finansowo, dzięki czemu była modelka i jej ukochany mogli wpłacić kaucję i opuścić areszt.
Ilona nie jest już w więzieniu. Razem z Paulem spędziła święta na Key West. Przyjaciele się nią zajęli, akcja trwała całą noc - powiedział w rozmowie z Plejadą przyjaciel Felicjańskiej.
[instagram]https://www.instagram.com/p/B58qN2yl5pw/[/instagram]
To nie koniec problemów znanej pary. Felicjańska i Montana już 9 stycznia zostaną przesłuchani w sądzie. Para miała dopuścić się "naruszenia nietykalności cielesnej".
To nie pierwsze problemy z prawem byłej modelki. Przypomnijmy, że Ilona Felicjańska w 2010 roku została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za jazdę pod wpływem alkoholu.
Źródło: przeAmbitni.pl, x-news
