In vitro. Czekając na dziecko - 9 miesięcy później

Polska 2014

Karina i Artur zdecydowali się na zapłodnienie in vitro. W 2012 r. podeszli do pierwszej próby. Autorzy dokumentu odwiedzają parę podczas zakupów artykułów dla dziecka.

Reżyseria:Szymon Łosiewicz

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Serial dokumentalny

In vitro. Czekając na dziecko - 9 miesięcy później w telewizji

  • Szymon Łosiewicz

    Scenariusz

  • Dorota Pułaska

    Scenariusz

  • Szymon Łosiewicz

    Reżyseria

  • Dorota Pułaska

    Reżyseria

  • Jakub Polakowski

    Montaż

  • Marcin Bizon

    Zdjęcia

Opis programu

Bohaterami odcinka są Karina i Artur Lewandowscy z Poznania. Widzowie poznali ich w piątym odcinku serii z 2013 roku. Ich starania o dziecko trwały dwa lata. Zaraz po ślubie para zrobiła podstawowe badania. Okazało się, że Artur choruje na azoospermię, czyli całkowity brak plemników w nasieniu. W krótkim czasie wyszło na jaw, że Karina ma niedrożne jajowody. Ich szanse na poczęcia dziecka w naturalny sposób były zerowe. Dwa lata temu Artur zdecydował się na biopsję jąder. W najądrzach znaleziono żywe plemniki. Para zdecydowała się na zapłodnienie in vitro. W 2012 roku podeszli do pierwszej próby, która zakończyła się niepowodzeniem. Po roku spróbowali ponownie. Karina była stymulowana hormonalnie według tzw. długiego protokołu. Na dzień przed punkcją pomyliła czas podania najważniejszego leku. Mimo słabych rokowań zaszła w ciążę. Na początku lipca USG potwierdziło prawidłowo rozwijający się pojedynczy płód. Odwiedziliśmy parę w czwartym miesiącu ciąży, podczas pierwszych, większych zakupów artykułów dla dziecka. Dowiedzieliśmy się, że termin porodu jest wyznaczony na 13 lutego 2014 roku.