Ostatni odcinek był najlepszy dla Marceliny i jej partnera tanecznego Rafała Maseraka. Para za dwa tańce zebrała od jury aż 43 punkty i w ocenie tego grona była najlepsza. Czy to efekt morderczego treningu z Rafałem?
- Rafał rzadko mnie chwali, dlatego jestem w szoku, ze jury tak docenia moje starania i wysiłki. Czasem czuję, ze dobrze nam poszło, ale Rafał mówi mi to dopiero pod koniec odcinka, choć wie że dałam z siebie 100% – mówi Marcelina Zawadzka.
CZYTAJ TAKŻE:
EWELINA LISOWSKA WYSTĄPI W "TAŃCU Z GWIAZDAMI"!
MARCELINA ZAWADZKA CZARNYM KONIEM "DANCING WITH THE STARS"? [ZDJĘCIA]
Gwiazda nie ukrywa, że jednak końcowy sukces to wspólna praca: - 5 do 8 godzin treningu dziennie, to nasza wspólna, ciężka praca, nigdy tyle nie tańczyłam co teraz. Rafał mnie pozytywnie motywuje i dzięki temu, są takie efekty – dodaje Marcelina.
Przepis jest niby prosty, ale jak wiadomo do tańca też trzeba mieć talent. A już w najbliższy piątek Marcelina i Rafał zatańczą walca angielskiego i hip hop. Będziecie im kibicować?
