Maciej Wisiński i Beata Szymańska poznali się na planie programu TVP. Teraz planują ślub! To historia ich niezwykłej miłości!
Wszystko zaczęło się cztery lata temu. Maciej przyszedł na plan "Jaka to melodia?", żeby wesprzeć kolegę biorącego udział w castingu. Okazało się, że kolega Maćka to dobry znajomy Beaty, która również brała udział w programie.
Tam pierwszy raz się spotkaliśmy, były pierwsze spojrzenia, uśmiechy – wspominali narzeczeni we wtorkowym wydaniu "Pytania na śniadanie". I dodają: to była miłość od pierwszego wejrzenia!
Znajomość kontynuowali w mediach społecznościowych, potem przyszedł czas na spotkania. Beata pochodzi z Grudziądza, Maciek z miejscowości Szabda nieopodal Brodnicy. Spotykali się jednak w Toruniu, bo tam studiowała Beata. To podczas tych spotkań pierwsze zauroczenie przerodziło się w wielką miłość. W programie "Jaka to melodia?" oboje występowali wielokrotnie, ale nigdy nie spotkali się w jednym odcinku. Wspólnie za to oglądają program. Zazwyczaj Maciej dominuje – przyznaje Beata. Za to Beata jest prawdziwym kozakiem w trzeciej rundzie – podkreśla Maciej.
Ani Beata, ani Maciej nie mają wykształcenia muzycznego. On studiował zarządzanie, ona turystykę i rekreację. Jak mówią, muzyczne wykształcenie nie jest warunkiem, by odnieść sukces w "Jaka to melodia?". Trzeba mieć przede wszystkim smykałkę do muzyki – mówi Maciej. I trzeba być osłuchanym, także w nowościach – dodaje Beata. Poza tym dużo ćwiczymy. Mamy w domu takie swoje przyciski, grzybki, stworzone przez naszego znajomego, żeby ćwiczyć refleks. Bo refleks, podobnie jak wiedza, bardzo liczy się w "Jaka to melodia?".
Ślub zaplanowali na lipiec przyszłego roku. Podczas wesela planują odtworzyć zabawę w "Jaka to melodia?". Dla frajdy swojej i gości. Tymczasem już w najbliższy piątek Beata ponownie pojawi się na planie "Jaka to melodia?". Jak jej pójdzie? Widzowie przekonają się już na początku listopada, kiedy TVP1 wyemituje odcinek z jej udziałem!
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
