Katarzyna Cichopek nie może przytyć! Wszystkiemu winna... Kinga z „M jak miłość”!

Telewizyjna Dwójka już od 23 lat puszcza na antenie „M jak miłość”. Serial podbija serca milionów widzów, a fani nie wyobrażają sobie produkcji bez Katarzyny Cichopek, czyli Kingi Zduńskiej.

Aktorka do dziś pamięta swój pierwszy dzień na planie „M jak miłość”. Tym bardziej, że miała zagrać tylko epizod, a została na kolejne 23 lata. Okazuje się jednak, że praca na planie tasiemca to nie tylko stała posada, ale również spore ograniczenia, które dotykają również prywatnego życia aktorów.

Katarzyna Cichopek ze szczegółami opowiedziała, czego nie może robić przez pracę w „M jak miłość”.

My mamy cykl produkcyjny, który trwa właściwie cały rok. Mamy tak zwane kontynuacje, czyli rozpoczynamy jakiś odcinek, potem kręcimy następny i wracamy do poprzedniego za dwa do trzech tygodni, a czasem nawet za dwa miesiące. Więc nie możemy się zmieniać. Nie możemy nagle zmienić koloru włosów, kolor paznokci musi się zgadzać - wyznała Katarzyna Cichopek w rozmowie z Jastrząb Post i dodała:

Ja, idąc sobie na rękę, nomen omen, zawsze mam takie same paznokcie, żeby potem nie myśleć, jakie miałam paznokcie w poprzednim odcinku. Żeby nie przemalowywać ich w tak zwanym międzyczasie. I jest mi z tym wygodnie.

Kolor i długość włosów, czy wygląd paznokci to nie jedyny problem Cichopek. Grając w „M jak miłość” aktorka musi też pilnować swojej wagi. Wszystko przez to, że jej serialowa bohaterka występuje w tych samych ubraniach.

Co jeszcze musimy? Nosić te same ubrania – tego pilnują dziewczyny z kostiumów i z charakteryzacji też. A my musimy być po prostu w formie - wyjaśniła Cichopek.