Dorota Naruszewicz martwi się o matkę
W 2017 roku u matki Doroty Naruszewicz zdiagnozowano Alzheimera. -Mama zawsze była niezależna, decydowała o sobie z łatwością. Od dłuższego czasu żyła sama, ale bardzo dobrze się z tym czuła. Może nie była wulkanem energii, ale to właśnie na emeryturze odbyła większość wycieczek po Europie, a nawet dalej. Była bardzo towarzyska, lubiła organizować w domu spotkania, miała przyjaciółki, z którymi się spotykała. Chętnie chodziła do kina, lubiła czytać, oglądała filmy, seriale... - opowiadała w rozmowie z Faktem aktorka.
Kiedy problemy z pamięcią zaczęły postępować, a pani Bożena nie była już w stanie o siebie zadbać, aktorka zdecydowała się umieścić mamę w jednym z podwarszawskich ośrodków dla seniorów. Przez pandemię koronawirusa Dorota Naruszewicz znalazła się jednak w bardzo trudnej sytuacji.
Z powodu pandemii ośrodek został zamknięty dla odwiedzających. To bardzo trudne dla mnie, bo jeździłam tam regularnie - powiedziała Naruszewicz magazynowi "Świat & Ludzie".
[instagram]https://www.instagram.com/p/B_uKKnqFgEL/[/instagram]
Gwiazda serialu "Klan" obawia się, że matka już jej nie pozna. Choroba zdiagnozowana u seniorki w 2017 roku cały czas postępuje.
Źródło: WideoPortal/x-news
