KONKURS! Wygraj filmy na dvd i magiczne kubki!

Dokładnie o to samo miałem zapytać, co kolega niżej. Wyniki jakieś będą? ;)

kiedy wyniki?

wyczarowałabym pieniądze dla biednych ludzi

Gdy bym miala magiczne moce wyczarowałabym lepszy świat.

wyczarowałabym zaczarowany ołówek, który pozwalał by mi posiadać wszystko to co narysowałam.

Zdrowie jest nade wszystko, więc nawet nie piszę, że chciałabym wyczarować maszynę, która będzie uzdrawiała ludzi - tego chyba każdy chciałby w pierwszej kolejności... Napiszę więc o mnie altruistycznych pomysłach wykorzystania magicznych mocy. Po pierwsze: odgadywacz marzeń i pragnień tych, których kochamy i tych, na których nam zależy. Po drugie: nagrywarka snów (koszmarom wstęp wzbroniony - odganiałaby je od razu, ale to tak przy okazji). Po trzecie: regulator pogody - bez deszczu się nie da, bez śniegu tez jakoś dziwnie by było, więc samego słońca to ja czarować nie chcę. Po czwarte: wymarzona książka. Otwieram i już czytam tę powieść, którą chce przeczytać. Ewentualnie dodałabym opcję wpływania na przebieg wydarzeń (to wyczarowałabym też dla wszelkich odtwarzaczy DVD czy blu-ray). Ileż to razy uważamy, że coś powinno się potoczyć w powieści czy w filmie inaczej - teraz byłaby okazja to sprawdzić... A gdyby tak... spróbować z naszym życiem? Zamiast "gdybania", czyli co by było gdybym coś innego powiedziała, coś innego zrobiła, znalazła się akurat w innym miejscu, moglibyśmy po prostu sprawdzić jak potoczyłoby się nasze życie gdyby przestawić inaczej pewne "zwrotnice"... I nareszcie ludzie mogliby się cieszyć tym co mają, bez gdybania... Doceniliby chwile szczęścia i radości...

Gdybym miała możliwość skorzystania z magicznych mocy chciałabym wyczarować coś co wykracza poza granice mojej wyobraźni. Dopóki mogę sobie coś wyobrazić - mogę to udokumentować chociażby rysunkiem. Prawdziwą magią byłoby stworzenie dla mnie czegoś tak wyjątkowego, że moje zdolności myślowe nie potrafiłyby tego ogarnąć - czy to wymyślić nowy kolor(nie będący fuzją dotychczas istniejących) czy stworzyć organizm tak oryginalny, że przeczący wszystkim zasadom genetyki i fizyki. W tej chwili nie posiadam wyobrażenia co to takiego mogłoby być, ale wiem, że gdybym tylko dostała magiczne moce to stworzone przeze mnie dzieło byłoby najoryginalniejsze, niesamowicie ciekawe, a może wręcz przerażające, bo tak nietypowe, że nasza ludzka psychika nie byłaby w stanie go objąć swoim poznaniem zmysłowym. To dopiero byłoby coś.

Pochłaniacz chmur, aby było wieczne słońce.

wyższe emerytury

Zdrowie przede wszystkim dla dzieci, radość dla samotnych, pracę dla bezrobotnych. Dla męża filmy westerny a dla mnie dużo filmów kostiumowych z różnych epok :)

Wynalazek typu wyciągarka ości z ryb.A drugi to zmysł do budowy robotów, które będą idealną kopią żywego człowieka. Ale po co?- ktoś spyta? A ja odpowiem: A czy nie marzyłaś/eś kiedyś o tym, by być w dwóch miejscach jednocześnie? Naprawdę nie chce ci się dziś iść do szkoły lub pracy. Czujesz, że łapie cię przeziębienie i dobrze byłoby poleżeć w łóżku.Wyślesz tam swojego sobowtóra. Do laptopa podłączasz joystick i przejmujesz nad nim kontrolę, a Twój głos dobywa się z mikrofonu :)

...bezrękiemu rękę, by mógł podawać ją w potrzebie ...niewidomemu wzrok by mógł patrzeć z miłością ...niesłyszącemu słuch by słyszał wołanie o pomoc ...kulawemu zdrowe nogi by szedł tam gdzie go nogi poniosą ...garbatemu proste plecy by mógł biednego wziąć na ramiona ...matce dałabym czas dla siebie ...sierotom miłość która nie ma końca ...sobie cud niepamięci ...

Wyczarował bym kanapkę, bo zawsze jest pora na kanapkę, bez względu na czas czy okoliczności. Kanapka zawsze smakuje, to ponadczasowa forma przyjemności której na co dzień doświadcza każdy z nas. Chwila kiedy delektujemy się tym najcu[wulgaryzm]jszym ludzkim dziełem, to jeden z najpiękniejszych momentów naszego życia.

Wyczarowałabym jeden dzień z życia w PRL-u i byłby to 8 marca, Dzień Kobiet. Doskonała lekcja historii dla tych ludzi, którym się w głowach poprzewracało, znawców klimatów tamtych lat, za młodych by pamiętać i za wcześnie odstawionych od piersi i pieluchy tetrowej. Byłby tulipan dla pań, być może i czerwony goździk, a w ramach rewanżu dla darczyńców „woda ognista”. Jako dodatek od Rady Zakładowej wielki przebój na polskim rynku krem dla kobiet starszych Pani Walewska, regenerujący rozległe zmarszczki. Jego zadanie wygładzić, naciągnąć fałdy i doprowadzić do jasności widzenia (realna szansa na podciągnięcie opadających powiek). W komplecie pończochy profilaktyczne rozmiar duuuży, za duży (stan magazynowy) czyli stopka pod kolanem. To cud techniki używany na masową skalę przez babcie, być może ciut archaiczny, ale liczy się sztuka. Na poprawę ciśnienia paczka kawy ziarnistej, całe 10 dag. Byłyby przemówienia, życzenia i…No nie występ chippendalesów, ale zespół wokalno-instrumentalny, czyli dwóch szamoczących się panów w wykropkowanych krawatach, pełna egzotyka, zupełnie odmienna od klimatycznych brzmień rocka. I być może po takiej lekturze z cyklu „Jeden dzień z życia …” młodzi ludzie docenią w jakich czasach mogą żyć i spełniać swoje marzenia na polu osobistym i zawodowym.

Gdybym miał magiczne moce wyczarowałbym nieograniczoną ilość pizzy dla każdego człowieka, abyśmy wszyscy w tym szalonym świecie mogli zaznać choć trochę prawdziwej radości poprzez oglądanie ulubionych programów TV z ogromnym kawałem pizzy w ręku :) Pozdrawiam