Wygląda na to, że mamy kolejną medialną wojnę! Jej stronami są Kinga Rusin i Krystyna Pawłowicz. Wszystko przez to, że dziennikarka TVN razem ze swoim partnerem, adwokatem Markiem Kujawą założyła społeczność Biało-Czerwonych Serc, aby piętnować przypadki dyskryminacji, nietolerancji i przemocy, mowie i czynach pełnych zła i nienawiści.
Inicjatywa Kingi Rusin nie spodobała się posłance Pawłowicz. Komentując sprawę na Twitterze napisała:
Co za bezczelność i arogancja tych całkowicie wyalienowanych śmierdzących leni...Daję jej nagrodę antypolskiej chuliganki
[twitter]https://twitter.com/KrystPawlowicz/status/1135660882212601856[/twitter]
Na odpowiedź Rusin nie trzeba było czekać. Stwierdziła, że słowa Pawłowicz naruszają jej dobra osobiste, ale ją i Marka Kujawę "głównie rozśmieszyły". Dodała przy tym:
Pani Pawłowicz, nas, Biało-Czerwonych Serc jest więcej! Państwo Polskie to my, wszyscy Polacy, a nie Pani, wylewająca swoje frustracje. Proszę nienawiść zdusić w swoim sercu. Pomodlimy się za Panią. A jak to nie pomoże, to Panią pozwiemy. Przypomnimy Pani granice wolności słowa.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
