"Love Island. Wyspa miłości 2". Adrianna Gotowicka dyscyplinarnie wyrzucona z wojska! Ada naruszyła dobre imię i wizerunek Sił Zbrojnych RP?

Krzysztof Połaski
fot. instagram.com/gotowicka.adriannaa
fot. instagram.com/gotowicka.adriannaa
Nie milkną echa odejścia Ady Gotowickiej z programu "Love Island. Wyspa miłości 2". 19-latka postanowiła sama opuścić program z przyczyn prywatnych, ale jej odejście zbiegło się z informacją, że... została dyscyplinarnie zwolniona z wojska!

Adrianna Gotowicka już w swojej wizytówce w programie "Love Island. Wyspa miłości" informowała, że jest szeregową w Wojskach Obrony Terytorialnej. Jednak jej udział w randkowym programie nie każdemu w armii był w smak...

Prawdziwa burza w sieci rozpętała się, gdy Ada czule uczyła jednego z uczestników strzelania. Dla części żołnierzy to było za wiele, a facebookowy fanpage okołowojskowy aż płonął od doniesień na temat pięknej 19-latki. Zamieszanie urosło do tego stopnia, że wpis na temat Ady skomentował... rzecznik WOT, pułkownik Marek Pietrzak, który napisał:

Szeregowa nie jest już żołnierzem WOT. Czekamy tylko na jej rozliczenie z wyposażeniem.

Pułkownik Pietrzak swoją wypowiedź rozwinął w oświadczeniu przesłanym do redakcji portalu Pudelek.pl, gdzie napisał:

W opinii dowództwa WOT udział Pani Adriany w programie od pewnego momentu zaczął naruszać dobre imię Sił Zbrojnych RP. W pierwszej chwili nie planowaliśmy podejmować żadnych działań do czasu powrotu Pani Adriany z zagranicy. Jednakże dość szybko okazało się że udział w programie, a głównie zachowania Pani Adriany, naruszały w naszej opinii godność żołnierza. Chciałbym też bardzo mocno podkreślić jeszcze jeden fakt. Otóż od samego początku trwania programu do Dowództwa WOT wpływało mnóstwo opinii od żołnierzy nie tylko WOT, ale też innych rodzajów sił zbrojnych, którzy byli zniesmaczeni tym w jaki sposób Pani Adriana reprezentuje Siły Zbrojne. To też pokazuje, że niejako stanowisko Dowództwa WOT w tym zakresie jest tożsame z odczuciami naszych żołnierzy, z tym jak odbierali całą tę sytuację. W Wojskach Obrony Terytorialnej mamy dość jasno zdefiniowaną politykę wizerunkową. W tym kontekście absolutnie nie ograniczamy aktywności naszych żołnierzy, ale w momencie kiedy identyfikują się oni w przestrzeni publicznej jako żołnierz Wojska Polskiego, muszą dbać o reputację i właściwy wizerunek formacji. Tak przecież jest w każdej szanującej się firmie czy też instytucji. Tak jak pewnym standardem jest „dresscode”, tak też obowiązują pewne normy w zakresie zachowania, postępowania, godności czy też szacunku do samego siebie. W mojej opinii absolutnie nie ma żadnej zależności pomiędzy uwolnieniem przeze mnie informacji o usunięciu z naszych szeregów Pani Adriany z jej decyzją o odejściu z programu. Zgodnie z formułą tego typu programów, uczestnicy nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym, więc tym bardziej ta informacja nie mogła dotrzeć do Pani Adriany i skutkować na jej decyzję.

Co ciekawe, sama Ada Gotowicka uważa, że mimo wszystko wciąż jest żołnierzem Wojsko Obrony Terytorialnej i w październiku zamierza wrócić do ćwiczeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PDT
"Co ciekawe, sama Ada Gotowicka uważa, że mimo wszystko wciąż jest żołnierzem Wojsko Obrony Terytorialnej i w październiku zamierza wrócić do ćwiczeń."Znając wojskowe procedury dyscyplinarne wątpię aby zastosowano ten tryb bo musiałaby brać w nim udział face tu face - stawiam na niepoprawny skrót myślowy. W mojej ocenie, skoro sam płk Pietrzak rzuca na szalę swój autorytet, zastosowano tryb administracyjny powołano się na "zaistnienie potrzeb Sił Zbrojnych" bo jest w ustawie stosowny i subtelny zapis pozwalający zwolnić ze służby i przenieść do rezerwy żołnierza terytorialnej służby wojskowej którego/którą uznano za "persona non grata". Zapewne stosowny wyciąg z rozkazu dowódcy/decyzja administracyjna ( z rygorem wykonalności ) jest już w drodze. To tłumaczyłoby rozbieżność stanowisk WOT i Pani Adrianny. Wątpliwości budzi także wypowiedź Pani Adrianny nt informowania przełożonych o wyjeździe za granicę. Żołnierz terytorialnej służby wojskowej, w odróżnieniu od żołnierza zawodowego w przypadku którego sprawę zgody załatwia się milcząco, musi mieć wyraźną zgodę piśmie ewentualny na wyjazd poza terytorium RP a Ona, o ile dziennikarze czegoś nie pokręcili, wspomina jedynie o powiadomieniu.Zobaczymy co poniedziałek przyniesie nam nowego w sprawie.
T
Taki sobie obywatel
Zastanawiam się co NAPRAWDĘ przemawia za stanowiskiem WOT a dwa widać co nasi dzielni wojacy oglądają i pytanie tylko dlaczego czy tylko dla programu czy może chcieli popatrzeć na szeregowa nie tylko w mundurze....
P
PYTON60
No chyba już bardziej skompromitować WP nie można po tym co zrobił Macierewicz z Misiewiczem, więc po co ten szum Poza tym co to za wojsko WOT?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn