„Love Island. Wyspa miłości 7” odcinek 25. Ola zażenowana zachowaniem Jaya! Nie spodziewała się, że chłopak posunie się tak daleko!

„Love Island. Wyspa miłości 7” odcinek 25.

Julia miała kiepski nastrój. Czuła, że nie pasuje do wszystkich i atmosfery panującej w willi. Trudno było jej się odnaleźć wśród innych Islanderek i nie widziała zainteresowania wśród chłopaków.

Właśnie nie czuje tego, że jestem świetna(…) Czuję się gdzieś tam cały czas gorsza, że po prostu ludzie boją się jakby poznawać.

Ja w ogóle zainteresowania facetów.

Ale Kuba znakomicie wczuł się rolę i podnosił Julię na ducha jak tylko potrafił. Zapewniał dziewczynę, że lubi ją bardzo, że jest świetna i atrakcyjna. Na koniec zaproponował kawę. A Julia chętnie się zgodziła.

Jay i Ola dużo czasu zaczęli spędzać razem. Coraz lepiej czuli się ze sobą.

Poznaliśmy się rano, a mnie się wydaje, że znamy się parę miesięcy. – stwierdził Jay.

Jay sprawiał wrażenie jakby całkowicie wyłączył się z relacji z Olą T., a teraz zaczął nową drogę budując sobie bezpieczną przystań z drugą Olą. Obydwoje mają oczy skierowane ku sobie.

Jak coś to śpię sam, jakbyś nie wiedziała gdzie się masz położyć – zasugerował Jay Oli.

Adam zwrócił się do Kamila i Mateusza: Śpimy w trójkę, dobrze? Tak będzie bezpiecznie. Mateusz, Wojna, Adam i Kamil zdecydowali zrobić łóżkowe roszady. Pozamieniali się miejscami, bo Mateusz uznał, że jego łóżko jest pechowe. Chłopaki stwierdzili, że w sumie dobrze jest coś zmienić w życiu i akurat teraz to jest dobry moment na zamianę łóżek.

No to weź niech Mati tu, a Ty Wuja obok – zasugerował Adam

Mateusz ułożył schemat sypialni:

No ja będę spał tu, Ty będziesz spał na moim, Wujo tu, a Adam Tu.

I nagle do sypialni wszedł Hubert, który zdzwiony był bardzo widząc Kamila w swoim łóżku. Zapytał skąd taka zmiana, ale chłopaki od razu odpowiedzieli zgodnie, że wszyscy zamieniają się łóżkami. Hubert odpowiedział: Nie no powaliło Was”. A kto tak uznał?

Mateusz pomysłodawca pomysłu szybko sprecyzował:

Wszyscy w czwórkę zadecydowaliśmy, ale Wujo wolał zostać tam, bo miał spać tu, dlatego śpi tam, a on śpi tu bo chciał tu spać, a on śpi tu, a ja tu i ch…

Ej no weź, bo każdy z nas zmienia życie swoje. Jest nowe życie nowa energia, nowe dziewczyny, nowe łóżka - wyjaśnił Adam

Serio to dobrze nam zrobi, jak każdy zmieni łózko, serio – podsumował Mateusz

Hubert nie zgadzał się z pomysłem chłopaków, ale nie miał dużego wyboru, ponieważ oni nie mieli zamiaru ustąpić. Afera łóżkowa miała swoją kontynuację rano przy śniadaniu. Między Hubertem, a Kamilem doszło do poważnej, nieprzyjemnej kłótni. Chłopaki nie doszli do porozumienia i zostawili temat w słabych nastrojach.

Rozpoczęła się zabawa, w której chłopaki mieli zasłonięte oczy, a dziewczyny po kolei całowały wszystkich Isalnderów. Panowie musieli rozpoznać najlepszą jakość pocałunku, więc punktowali każdy jeden całus, nie wiedząc kto był jego „autorem”. Pod koniec gdy okazało się, że najlepsze noty zebrały wszystkie dziewczyny, ale królowa pocałunków była tylko jedna! Dziewczyny miały swoje techniki całowania i wykorzystały umiejętności najlepiej jak się tylko dało. Królową pocałunków została Marta.

W Casa Nowa dziewczyny oglądały wszystkie dokonania chłopaków. Były zażenowane, zniesmaczone. Nie ukrywały, że Islanderzy zawiedli ich oczekiwania. Miały nadzieję, że chłopaki się bawią, ale nie w takim stopniu prawdziwego rozluźnienia. Największy szok przeżyła Ola i stwierdziła, że ta chłopak jest jej potrzebny tak jak rybie ręcznik.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl