Seks w "Love Island. Wyspa miłości"?
Marietta i Franek to nowa gorąca para programu "Love Island. Wyspa miłości". Pojawienie się przystojnego ratownika wywołało spore zamieszanie w wilii. On wybrał się na pierwszą randkę z Sylwią, a o jego serce chciała zawalczyć też Monika. Podczas ceremonii przeparowania to jednak Marietta wybierała pierwsza i "sprzątnęła" Franka Monice sprzed nosa. Wygląda na to, że dobrali się idealnie!
Po dramatach związanych z dylematem Moniki, w nocy Marietta i Franek bardzo zbliżyli się do siebie. Padły nawet podejrzenia, że nie zważając na obecność pozostałych par, Marietta i Franek uprawiali seks! W rozmowie z Moniką Damian stwierdził, że Franek nie jest w jej zasięgu, bo "nastąpiła finalizacja". - To było o 3 w nocy. Nie wiem, jak mogliście spać. Chyba sprawa jasna jest po prostu - powiedział.
Damian opowiedział o tym, co widział pod osłoną nocy także innym współmieszkańcom. - Ja nie mogłem spać. Tak patrzę, zerkam, cmoki, cmoki, cmoki. Mówię, ok, dobra, a potem tylko patrzę - noga w górze. Na początku było spokojnie, nabierało to tempa, a później widziałem już tylko, jak kołdra latała - relacjonował. - Wcale nie kryjówka, a jednak chęci są najważniejsze - skwitował Damian.
Okazuje się, że inne pary także przestają mieć jakiekolwiek hamulce. Sylwia przyznała, że kiedy leżała w łóżku z Mikołajem "zaczęły się szmery-bajery". - Miki ma tam w spodniach dużo - oceniła rozmawiając z Moniką. Później doszło do randki Sylwii i Mikołaja, w czasie której para nie stroniła od pocałunków. Kolejnej nocy także było gorąco! Co o tym sądzicie?
