Spis treści:
„Miłość jest ślepa" - o co chodzi w tym programie?
„Love is blind", czyli „Miłość jest ślepa" to popularne reality show dostępne na Netfliksie. Pierwszą, amerykańską wersję wyemitowano w Stanach Zjednoczonych i właśnie stamtąd pochodzili uczestnicy programu. Twórcy nazywają go czymś w rodzaju eksperymentu społecznego. Kobiety i mężczyźni przez 10 dni przebywają w osobnych wnętrzach i spotykają się tylko na randki w tzw. kapsułach. Mogą rozmawiać do woli, ale nie widzą się i nie zdradzają szczegółów na temat swojego wyglądu. Jak łatwo się domyśleć, chodzi o to, by uczestnicy nie kierowali się wyglądem potencjalnego partnera, ale stworzyli głębszą więź emocjonalną.
Jeśli para przypadnie sobie do gustu, następuje czas na oświadczyny. To niesłychane, ale mężczyźni w „Love is blind" (a czasem także kobiety) padają na kolana zaledwie po kilku randkach. Dopiero potem para może się zobaczyć. Następnie wybranków czeka wspólny wyjazd na ciepłą wyspę i cztery tygodnie wspólnego mieszkania. Na końcu tej drogi jest ołtarz - dosłownie. To przed nim rozgrywa się prawdziwy dramat, bo każde z uczestników może powiedzieć „tak" lub „nie".
„Miłość jest ślepa" Szwecja - ta edycja zaskakuje
Do 2025 Netflix wyemitował kilka edycji programu, nakręconych w różnych krajach, m.in. Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemczech, Japonii czy Meksyku. Śledzenie różnic kulturowych oraz podejścia do miłości i relacji w zależności od pochodzenia, bywa fascynujące i jest to główny powód, dla którego uznaję tę serię za swoje guilty pleasure. Czy szwedzka edycja mnie zaskoczyła? I to jeszcze jak!
Przede wszystkim szwedzkie społeczeństwo jest uznawane za specyficzne, jeśli chodzi o relacje i związki. Kolejne badania pokazują, że w Szwecji żyje największy odsetek samotnych osób. Szwedzi cenią swoją niezależność, często się rozwodzą, wiele mówi się także o dużych wymaganiach Szwedek dotyczących mężczyzn. Poza tym Szwedzi są uznawani za dość zimnych i zdystansowanych w kontaktach. Obserwowałam to wielokrotnie, kiedy sama podróżowałam do tego kraju. A jednak, oglądając „Love is blind" Sweden, miałam zupełnie odwrotne wrażenie.
Szczególnie uczuciowi okazali się w tej edycji panowie, którzy wytrwale walczyli o względy swoich wybranek. Nie było łatwo, bo niektórych uczestników dzieliły różnice kulturowe i w wyznaniu, status społeczny czy... tajemnice, które wyszły na jaw.
Panie wybierały partnerów, kierując się raczej rozumem niż sercem, jednak cierpliwie czekały, aż miłość przyjdzie. W większości przypadków to się udało. Z pięciu par, które dotarły do ołtarza, trzy powiedziały sobie tak. Co więcej po dwóch latach od zawarcia ślubu, nadal są razem, a niektóre doczekały się już dzieci.
W szwedzkiej edycji „Miłość jest ślepa" możesz spodziewać się szczerych rozmów o uczuciach, wzruszających wyznań i poważnego traktowania miłości. Może właśnie dlatego, że długoletnie małżeństwo jest w Szwecji rzadkością, młodzi Szwedzi podchodzą do tematu związku z takim zaangażowaniem? Mnie zaskoczyli bardzo pozytywnie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
