"Lucyfer" Netflix - co wydarzyło się w finale 4. sezonu?
Czwarty sezon był dla Lucyfera przełomowym, nie tylko za sprawą przejęcia serialu przez Netflixa. Tytułowy bohater zmagał się z kryzysem tożsamości, próbując znaleźć równowagę między starym diabłem, którego kiedyś znała Ewa, a byciem dobrym człowiekiem żyjącym obecnie między ludźmi. Finalnie udało mu się pogodzić te dwie kwestie, ale przejmujący finał pozostawił widzów na skraju siedzeń.
Lucyfer wraz z przyjaciółmi próbował opanować szalejące po Los Angeles demony, które próbowały zrobić wszystko, by ich Pan wrócił do swojego królestwa. Diabeł początkowo odmówił, ale kiedy demony uprowadziły nowo narodzone dziecko Lindy i Amenadiela miarka się przebrała. Po opanowaniu sytuacji Lucyfer postanawia mimo wszystko wrócić do piekła, aby podobna sytuacja nie miała już miejsca.
-Kocham cię. Proszę nie odchodź - błaga ukochanego Chloe, ale ten jej nie słucha.
-Widzisz, myliliśmy się co do proroctwa. Moją pierwszą miłością nigdy nie była Ewa. To byłaś ty Chloe. Zawsze tak było - odpowiada Lucyfer, po czym całuje panią detektyw i odchodzi, by zasiąść na tronie królestwa potępionych.
"Lucyfer" Netflix - 5. sezon powstanie?
Przejmujący finał 4. sezonu to moment, na który czekali wszyscy fani Lucyfera. Teraz, kiedy z ust głównych bohaterów padły najważniejsze słowa wszyscy zastanawiają się, czy Netflix zdecyduje się kontynuować ich historię w 5. sezonie. Twórcy serialu w rozmowie z "EW" przyznali, że mają mnóstwo pomysłów na sprowadzenie Lucyfera z piekła. Czy jednak dostaną od Netflixa zielone światło? Przekonamy się zapewne już niebawem.
Mamy nawet pierwszą scenę , która jest jedną z moich ulubionych rzeczy, jakie kiedykolwiek wymyśliliśmy - powiedział Joe Henderson.
