Ludzie Chudego Odcinek 16 (Sezon 2)

Streszczenie odcinka

Trwają poszukiwania mordercy-kanibala. Sylwia prezentuje ekipie Chudego zdjęcia 11 ofiar, które zabił ten zwyrodnialec. Ich skóra była pocięta w paski, a jednej z ofiar wyciął nerkę. Morderca został nazwany "Chirurgiem". W tym samym czasie na komendę zostaje przywieziony podejrzany. Wszystko wskazuje, że to właśnie on jest poszukiwanym psychopatą. Niestety, ze względu na błędy proceduralne zostaje wypuszczony. Przed wyjściem, próbuje zastraszyć Rataja pisząc na teczce z dokumentami sprawy jego adres i sugerując mu, że wpadnie do niego na kolację. Tymczasem Lola odmawia Kasi sfinansowania szkolnej wycieczki do Paryża. Rafał widząc rozpacz Kasi chce jej pomóc, ale nie stać go na taki wydatek. Kumpel Rafała obiecuje, że pomoże mu w załatwieniu kasy na bilety. Niebawem wszyscy pracownicy komendy zostaną poddani okresowej ocenie. Wciąż niedowartościowany Micha pyta Chudego, co jeszcze może zrobić, żeby ta ocena w jego przypadku była jak najlepsza. Poirytowany Chudy sugeruje mu, żeby się od niego odczepił i każe mu wykazać się inicjatywą… W komisariacie pojawia się matka Mariana. Marian jest przerażony tym spotkaniem, ponieważ przez długi czas wmawiał jej, że po rozstaniu z Inką ułożył sobie życie z inną kobietą. Panikuje, że matka, podobnie jak po jego rozwodzie, prawdę o jego samotnym życiu przypłaci zdrowiem. Chudy postanawia pomóc koledze i dzwoni do żony. Lola wpada na genialny pomysł. Barbara, która akurat nie spotyka się z nikim, będzie udawała narzeczoną Mariana! Obie nie przewidziały tylko tego, że jako narzeczona powinna nie tylko z nim zamieszkać, ale też być wobec niego kochająca, czuła, a może nawet spać z nim w jednym łóżku… Chudy i jego ludzie, mimo potwierdzenia przez Rataja, że sprawa kanibala została oficjalnie zamknięta, zamierzają zdobyć dowody na zbrodnie "Chirurga". W tym celu postanawiają przeszukać jego mieszkanie. Niestety adres Rataja na teczce sprawy biorą za adres podejrzanego. Włamują się do mieszkania, a kiedy nie udaje się znaleźć dowodów, usypiają chloroformem drzemiącego na kanapie mężczyznę… Dla bezpieczeństwa zakładają mu "maskę Hannibala" i, pewni, że porwali "Chirurga" przewożą do pustostanu w kamienicy Chudego. Następnego dnia idą jakby nigdy nic do pracy i dowiadują się, że porwano Rataja… Micha wciąż podpytuje przełożonych, co powinien zrobić, żeby być lepszym policjantem. Sylwia, aby podbudować ego kolegi, zleca mu zadanie przywiezienia z laboratorium kryminalistycznego nerki bardzo istotnego dowodu w sprawie "Chirurga". Dumny z siebie Micha chwali się kolegom, a ci namawiają go, aby pokazał im tę nerkę. Finał tej prezentacji jest dramatyczny.