M jak miłość Odcinek 1767

Streszczenie odcinka

Darek Mikołajewicz przyjeżdża do Grabiny, by przeprosić Tadeusza za szaleństwo, którego dopuściła się Ola. Jagoda jest nadal bliska załamania, choć jej rany zaczęły się goić. Uważa, że przez blizny na twarzy jej życie się zmieni, a mąż zostanie z nią tylko z litości. Staszek, Bartek i Maria robią wszystko, by dziewczynę pocieszyć, ale ona nikogo nie słucha i nie chce też skorzystać z pomocy terapeuty. Gdy Tadeusz przyjeżdża po nią do szpitala, odkrywa, że jego ukochana wypisała się na własne życzenie i zniknęła, zostawiając na pożegnanie list, w którym "zwraca mu wolność". Dima ratuje Kisielową, mającą problemy cukrzycowe, które nasiliły się, gdy sołtyska przerzuciła się na aromaterapię i wbrew zaleceniom Rogowskiego przestała przyjmować insulinę. Artur przy okazji kolejny raz proponuje Ukraińcowi pracę w lokalnej przychodni. Nadia namawia również ojca, by zgodził się zostać w Grabinie. Dorota okłamuje swojego byłego męża Tomasza oraz przyjaciółkę Adę, wmawiając obojgu, że Bartek, którego poznali na ostatniej imprezie, jest nie tylko jej nowym ukochanym, ale także biznesmenem z Krakowa. A Lisiecki kolejny raz pomaga Dorocie, podejmując jej grę. Natalia donosi szwagrowi, że udało się jej namierzyć Ulę, która znów wpadła w podejrzane towarzystwo. Dziewczyna mieszka jednak tak daleko, że za dotarcie do niej prawnik żąda dodatkowych pieniędzy, których Bartek nie ma. Dorota, gdy poznaje dramatyczną historię rodziny, a zwłaszcza Kalinki, jest wyraźnie poruszona i sugeruje Lisieckiemu, że mogą polecieć razem do Australii, by małą odnaleźć.