W "M jak miłość" Marta (Dominika Ostałowska) przyłapała Andrzeja (Krystian Wieczorek) w czułych objęciach z Sonią (Marta Król). To kolejny raz, kiedy Budzyński zawiódł zaufanie swojej żony. Marta nie wierzy w wierność męża i żąda, aby poszedł na terapię małżenską. Andrzej nie jest przekonany do tego pomysłu.
W 1143. odcinku serialu Budzyński zwierza się Marii (Małgorzata Pieńkowska), że nie chce iść na terapię, bo z doświadczenia wie, że to nie jest rozwiązanie problemu.
- Podpowiedz, co jeszcze mógłbym zrobić? Zgodziłem się na tę terapię, ale miałem i mam masę wątpliwości… Jestem ekspertem od rozwodów, rozwiodłem dziesiątki osób. Część z nich była po terapii małżeńskiej. Ludzie czepiają się tego jak ostatniej deski ratunku! - wyznaje Andrzej szwagierce.
CZYTAJ TAKŻE:
"M JAK MIŁOŚĆ" ODCINEK 1143. MAGDA I OLEK UPRAWIAJĄ SEKS!
"M JAK MIŁOŚC". MARTA I ANDRZEJ ROZWIODĄ SIĘ?
- Jeśli pójdziesz tam z takim nastawieniem… to terapia raczej nie zadziała.
- Nie potrzebuję terapii! Kocham Martę, nie wyobrażam sobie życia bez niej… Problem w tym, że ona mi nie wierzy. Przestała mi ufać. Nie zmienię tego siedząc na kozetce i rozdrapując stare rany! Zastanawiam się, co jeszcze mogę zrobić… Jak ją przekonać? - Budzyński próbuje znaleźć sposób na odzyskanie zaufania żony.
- Bardzo trudno jest zaufać komuś na nowo… Nie oszukujesz jej? Między tobą a tą… Sonią naprawdę nic nie było? - Marysia upewnia się, że Andrzej nie zdradził jej siostry.
Kultura i rozrywka
Budzyński potwierdza, że między nim a Sonią do niczego nie doszło. Maria proponuje, żeby, zamiast na terapię, para udała się na romantyczny wyjazd. Oferuje nawet swoją pomoc w opiece nad Anią. Andrzejowi bardzo podoba się ten pomysł i jeszcze tego samego dnia rezerwuje bilety do Paryża. Czy Budzyńskim uda się uratować ich małżenstwo?
