"M jak miłość" odcinek 1556. Ala znów dostanie kosza od Rafała! Tym razem naprawdę będzie chciała się zabić? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Ala to zwariowana nastolatka, która zakochała się w Rafale. Początkowo policjant odrzucał zaloty dziewczyny, ale widząc jak cierpi, postanowił dać jej szansę. Szybko okazało się jednak, że jest ona dla niego zbyt dziecinna...

W 1556. odcinku serialu "M jak miłość" Ala odwiedzi Rafała w leśniczówce i zacznie go podrywać. - Może zabrałbyś mnie na jakąś wycieczkę... Taki masz fajny motocykl - zagai do Stadnickiego. - Może i fajny, ale teraz mam z nim trochę roboty, potem idę kosić. Więc sorry, ale innym razem - odburknie jej Rafał.

Ala oczywiście nie da za wygraną i zacznie drążyć temat. - Jakoś trudno mi w to uwierzyć... Taki przystojny facet i nie ma dziewczyny? O co tu chodzi? - zapyta. Rafał będzie chciał uciąć temat, ale siostrzenica księdza wciąż będzie zadawać kolejne osobiste pytania.

W końcu Stadnicki nie wytrzyma i wyzna Ali prawdę prosto w twarz! - Nikt mi niczego nie złamał! Po prostu nie spotkałem jeszcze nikogo, z kim chciałbym być! - warknie bez owijania w bawełnę. Skompromitowana Ala wróci do Warszawy, gdzie znowu sięgnie po butelkę...

Gdy do mieszkania wejdzie Lilka, będzie załamana stanem przyjaciółki i zabierze jej alkohol... - Ej, nie zachowuj się jak moja matka! Zabiję się... Wszyscy traktują mnie jak smarkulę! A ja chcę, żeby ktoś mnie kochał! - wyzna załamana dziewczyna. Czy spełni swoją groźbę?