"Mad Max". Vincent Gil nie żyje. Legendarny aktor zmarł w wieku 83 lat

Vincent Gil był znanym australijskim aktorem. Widzom na całym świecie dał się poznać jako Nightrider w kultowym filmie "Mad Max", gdzie zagrał u boku Mela Gibsona. O śmierci Vincenta Gila za pośrednictwem swojego konta na Facebooku poinformował w niedzielę 21 sierpnia 2022 roku jego przyjaciel Paul Johnstone, który również wystąpił w pierwszym filmie z serii "Mad Max". Aktor, który udostępnił wspólne zdjęcie z Gilem, wyznał, że odtwórca roli Nightridera od dłuższego czasu był bardzo słaby.

Niestety to prawda... Vince Gil nas opuścił. Od dłuższego czasu był bardzo słaby i na szczęście nie musi już być ograniczany przez swoją śmiertelną postać. Najmilej wspominam Vince'a podczas naszej cudownej trasy po Japonii na MMCon 2015. Już wtedy był w nienajlepszym zdrowiu i kilku z nas było zaniepokojonych jego stanem w trakcie intensywnych konferencji i spotkań. Nie musimy się już jednak martwić. Vince był niezwykły – za każdym razem stawał na wysokości zadania, Czerpał energię od wspaniałych japońskich fanów, a kiedy patrzyłem na niego i martwiłem się o jego stan to tylko wzruszał ramionami. Pokazał, że ma o wiele więcej wytrzymałości niż wielu znacznie młodszych mężczyzn. Odpoczywaj stary przyjacielu - będziemy Cię pamiętać, gdy spojrzymy na nocne niebo. - można przeczytać w udostępnionym przez Johnstone'a poście na Facebooku.

[facebook]https://www.facebook.com/cundalinimadmax/posts/pfbid0uWSBKFqCCfZT2sxn3Y9PVUdXiajiXwgaZK8WjPYACbch1BrPmfY2z2hYEpEodNJsl;post[/facebook]

Vincent Gil był znany nie tylko ze swojej roli w "Mad Maxie". Zasłynął również jako Dr. Death w kultowym filmie motocyklowym "Stone" z 1974 r. Występował również w licznych australijskich programach telewizyjnych, w tym w "Neighbours", "A Country Practice" i "Prisoner".

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl