Modelka i aktorka ma dość natrętnych fotoreporterów.
Magda Mielcarz była przez kilka dni w Polsce. Jednak w naszym kraju bywa tak rzadko, że od razu stała się celem dla paparazzich. Szczególnie, kiedy pojawiła się na warszawskim lotnisku.
"Wlasnie na lotnisku jacys paparazzi robili mi i mojej Rodzinie zdjecia. Oswiadczam, ze nigdy nie bralam i nigdy nie bede brala udzialu w ustawkach. Nie zycze sobie aby ktokolwiek robil zdjecia moim dzieciom. Uwazam to za skandaliczne naruszenie mojej prywatnosci i bezpieczenstwa moich dzieci" - napisała zdenerwowana Mielcarz na Facebooku (pisownia oryginalna).