Jak na te "komplementy" reaguje Marina Łuczenko?
- Drażni mnie, gdy jestem porównywana do Dody, choć podejmując współpracę z Mają, jej dawną menagerką, byłam przygotowana na takie komentarze- zdradza piosenkarka- Nigdy nie słuchałam muzyki Dody i nie śledziłam jej kariery. Ale to są totalne bzdury, jedyne, co mnie z nią łączy to menagerka- moja aktualna, jej była.
Marina Łuczenko w zupełnie innym tonie wypowiada się o innej wielkiej gwieździe polskiej piosenki, skłóconej z Dodą, Edycie Górniak:
- Uwielbiam Edytę, jest dla mnie wzorem, od dziecka śledzę jej karierę!- wyznaje z przejęciem piosenkarka- Śpiewałam jej piosenki, są niezwykle trudne, bo Edyta ma rozbudowaną skalę głosową. To dzięki niej wzięłam udział w castingu do Teatru Buffo i dzięki Buffo znalazłam się w Warszawie.
Czytaj także:
Edzia i Marina: Nowa przyjaźń w show-biznesie!?
Łuczenko nie chce być, jak Doda!
Łuczenko to nowa “królowa popu"!?

Wideo