22-letnia Marta Wierzbicka znana z serialu "Na Wspólnej" nie starała się specjalnie brylować na salonach. Jednak jej deklaracja w programie "Dzień Dobry TVN" zrobiła wokół niej sporo szumu. Wierzbicka wyznała, że ma problem zbyt dużym biustem. Kłopoty zaczęły się już w wieku dojrzewania.
CZYTAJ TAKŻE:
NIE CHCE JUŻ BYĆ AKTORKĄ
- W pewnym momencie mój biust zaczął rosnąć i do tej pory przestać nie może. Z tego powodu miałam ogromne kompleksy, bo byłam dziewczyneczką drobniusieńką i nagle tutaj: puff! Koledzy to zdążyli zauważyć, koleżanki tak samo. No, były takie rymowanki: "Wierzbicka, pokaż cycka" i inne - ujawniła aktorka.
Z latami ten problem wcale nie minął.
- Nie ukrywam, że chciałabym zmniejszyć biust. Myślę o tym poważnie, ponieważ garbię się strasznie, jest mi ciężko, plecy mnie bardzo bolą. Wypominają mi, że nie miałam na jakiejś imprezie wyeksponowanego biustu, ale ja go po prostu nie lubię i nie chcę go pokazywać. To jest taka rzecz, z której nie jestem dumna, i chyba nigdy nie będę. Może po dziecku, jak mi zmaleją i obwisną, to będę zadowolona - przekonuje Marta Wierzbicka.

Wideo