Coraz więcej spekulacji narasta wokół relacji Martyny Wojciechowskiej i Przemka Kossakowskiego. Para rozstała się trzy miesiące po ślubie, który odbył się jesienią 2020 r. Informacja o tym wyciekła do mediów dopiero niedawno. -Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. (...) Minęło wiele miesięcy, jednak smutek nie mija. Zapewne możecie sobie wyobrazić, co czuję i jak trudny jest to czas dla mnie i dla Marysi - napisała na Instagramie podróżniczka.
Formalnie Wojciechowska i Kossakowski nadal są małżeństwem, ale jak donosi "Party" w ich relacji wieje chłodem. Para nie ma ze sobą już prawie żadnego kontaktu.
Przypominamy, że Przemek Kossakowski w swoim oświadczeniu wyznał, że długo dojrzewał, do decyzji o rozstaniu. "Party" opublikowało fragment rozmowy z nim, która przeprowadzona została na antenie Newonce Radio w styczniu br.
Jestem w fazie wielkiej stabilizacji, ale nie chcę przysypiać na niej. Wiem, że w każdej chwili może się coś wydarzyć" - mówił Kossakowski. Dał też wyraźnie do zrozumienia, że nie obawia się podejmować kontrowersyjnych decyzji. Jestem gościem, który dokonywał w życiu wyborów, które wyrzucały go w ciszę (...). Trzy lata temu spakowałem samochód, wyjechałem na Podlasie i mieszkałem tam rok. Sam. W ciszy. (...) Mieszkam w Warszawie tylko przez związek - mówił Kossakowski.
Nie od dziś wiadomo, że podróżnik jest typem samotnika. Myślicie, że przerosło go życie rodzinne?
