Uczestników programu czekało pierwsze zadanie drużynowe. Odbyło się ono w pięknej scenerii ogrodu jednego z najpiękniejszych podkrakowskich zabytkowych dworków - Dworku w Sierakowie.
Kapitanem pierwszej drużyny została Jagoda, jako zwyciężczyni poprzedniej kategorii. Jurorzy wybrali na drugiego kapitana Natalię. W niebieskiej drużynie Natalii znaleźli się: Daria, Marta, Mateusz, Lorek, Damian. W czerwonych: Grażyna, Matteo, Mateusz "Surfer", Wojtek.
Goście, dla których kucharze musieli przygotować pyszne dania są niezwykli, przemierzyli tysiące mil, by przybyć na to spotkanie. Prosto ze słonecznej Kalifornii, aby spróbować dań zawodników przyleciały Żony Hollywood wraz z osobami towarzyszącymi.
Dodatkowym wyzwaniem dla obu drużyn było przygotowanie wegetariańskiego, bezglutenowego dania dla... pieska, Toby'ego. Kiełbasa z ciecierzycy czerwonych przypadła czworonogowi do gustu, jednak danie niebieskich zostało na talerzu.
W wyniku głosowania gości niebiescy wygrali tę konkurencję, a czerwoni stanęli przed zadaniem eliminacyjnym. Kucharze walczyli w pojedynkach! Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że nie wszyscy gotowali równocześnie, tylko jeden na jednego. Zwycięzcą pierwszego pojedynku został Matteo, Jagoda musiała walczyć dalej. Tym razem zmierzyła się z Grażyną. Niestety Jagoda znów przegrała. W kolejnym pojedynku zmierzyła się z Wojtkiem. Hamburgery znów nie okazały się szczęśliwe dla Jagody. Nadszedł czas na ostatni pojedynek z Mateuszem.
Z "MasterChefa" odpadła Jagoda!
