Męskie igraszki w Afganistanie

Ten okrutny dla młodych chłopców w Afganistanie proceder, zwany busha bazi, znany jest w kulturze islamu od ponad siedmiu wieków. Kobiety nie mają tam prawa tańczyć i radować swoim widokiem obcych mężczyzn, a zapotrzebowanie na to jest. W tym celu specjalny trener uczy tańca i śpiewu bardzo młodych, 10 - 11 - letnich chłopców. Po miesiącach treningu co wieczór odbywają się występy wystrojonego w kobiece szaty chłopca, umalowanego jak kobieta. Posiadanie takiego chłopca lub chłopców to wyznacznik prestiżu społecznego. Nie jest to jednak niewinna zabawa, tylko zawoalowana forma pedofilii i homoseksualizmu. Ci chłopcy są po prostu substytutem kobiet również w rozumieniu erotycznym, o czym kilku mężczyzn mówi w tym filmie wprost. Autorzy filmu dotarli do organizatorów tego procederu. Jeden z nich, przyznający się do posiadania dwóch lub trzech tysięcy tańczących chłopców, to poważany przez lokalną społeczność były mudżahedin, oczywiście żonaty ojciec dwóch małych synków. Autorom filmu udało się rozmawiać z samymi chłopcami. Wszyscy pochodzą z bardzo biednych rodzin. Opowiadają o strasznych rzeczach, jakie muszą znosić, by dostać pieniądze od swoich mocodawców. W ten sposób zarabiają na swe rodziny. Film odkrywa zupełnie inną, niezwiązaną z wojną, stronę Afganistanu i kultury islamskiej.