- Wszystkie gwoździe powyciągane, żadnego piercingu już nie ma. Mam teraz poukładane w głowie odrobinę inaczej - przyznał Michał Wiśniewski. Muzyk zaznaczył również, że kiedy miał pofarbowane na czerwono włosy, ludzie nie traktowali go poważnie. - Byłem szufladkowany jako nienormalny, a jestem normalnym facetem - dodał. Wiśniewski opowiedział także o swojej nowej płycie. - Nagrałem płytę, więc już nie mogę być celebrytą, tylko wokalistą. 26 listopada jest premiera - zdradził.