Spis treści
Ślub Iwony i Gerarda z „Sanatorium miłości”
Ach, co to był za ślub! Początek sierpnia zapisał się w historii programu „Sanatorium miłości”, bowiem na ślubnym kobiercu w końcu stanęli Iwona Mazurkiewicz oraz Gerard Makosz. Fani pary czekali na ten moment długie lata, ale w końcu, na zamku w Niepołomicach, Iwona i Gerard powiedzieli sobie TAK!
Na ślubie Iwony i Gerarda nie mogło zabraknąć oczywiście Marty Manowskiej, która jest gospodynią „Sanatorium miłości” i bardzo emocjonalnie podchodzi do uczestników show, którzy najczęściej stają się po programie jej przyjaciółmi. Nie inaczej jest w przypadku Iwony i Gerarda.
Mocne i intymne wyznanie Gerarda
Iwona i Gerard kilka dni temu gościli w programie „Pytanie na śniadanie”. Opowiedzieli o kulisach swojego ślubu i o tym, jak precyzyjnie i dobrze była to zaplanowana uroczystość.
Pod koniec wywiadu jednak Gerard zdobył się na bardzo mocne i jednocześnie intymne wyznanie! Senior wprost powiedział, że miłość do Iwony... uratowała mu życie!
Muszę jeszcze powiedzieć, że po prostu znaliśmy się może trzy miesiące, już wyszliśmy z tego programu, i... Iwonka uratowała mi życie. Jak jej nie kochać? Cztery lata sprawdzaliśmy się, wszystko się udało, zostaliśmy zaakceptowani przez jedną i przez drugą rodzinę - powiedział wzruszony Gerard Makosz.
