Monika Jarosińska pod koniec stycznia przeszła poważną operację kręgosłupa. Aktorka szybko wraca do zdrowia i jest pełna nadziei na przyszłość.
Przez cztery miesiące żyłam w permanentnym bólu. Cierpiałam w dzień i w nocy, nie mogłam chodzić, ból sprawiały mi najprostsze czynności. Operacja była jedyną możliwą drogą wyjścia. I dla mnie okazała się wybawianiem. Następnego dnia po operacji odpoczywałam, ale już kolejnego zaczęłam chodzić, w dodatku bez bólu. To było najwspanialsze uczucie, jakiego doświadczyłam od dawna, nie mogłam w to uwierzyć. To wspaniale, jak po miesiącach cierpienia i złych myśli, wszystko znika. Chodziłam, cieszyłam się jak dziecko, byłam szczęśliwa - zdradziła aktorka.
Po powrocie ze szpitala, trafiła pod opiekuńcze skrzydła męża Roberta. To mąż dba, aby Monika regularnie spacerowała, dobrze i zdrowo jadła i odpoczywała. - Już wykonuję drobne domowe prace, dużo spacerujemy z naszymi pieskami. A przede wszystkim mam plany zawodowe. Jestem szczęśliwa, że tak szybko wracam do sił. I mam nadzieję do pracy. A głowę mam pełną wspaniałych zawodowych pomysłów - mówi.
Monika i Robert chętnie spacerują po lasach, które znajdują się blisko ich domu na warszawskim Wawrze. Trasę spacerową uwielbiają też ich maltańczyki - Zosia i Bożena. Monika cieszy się, że po operacji potrafi już pokonać kilometrową trasę, niestety, opieka na psami tymczasowo należy do męża. Monika i Robert są małżeństwem od niespełna 12 lat, ale miłości i troski jak widać w ich związku nie brakuje. Warto dodać, że Monika Jarosińska przez siedem ostatnich lat mieszkała z mężem na Malcie, na początku tego roku zdecydowali się na stałe powróć do Polski.
źródło: AKPA.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
