"Na dobre i na złe" odcinek 655. - TVP2, środa, 2 grudnia 2016, godz. 20:40
"Na dobre i na złe" odcinek 655. - TVP2, środa, 2 grudnia 2016, godz. 20:40
Aurelia (Iwona Bielska) – przez rodzinę i przyjaciół nazywana Lilką – przyjedzie do Leśnej Góry, by poznać wnuka… Kobieta od razu sprawi, że Julka obleje się rumieńcem!
– Nie jestem z tych, co to wściubiają nos w nieswoje sprawy... ale czy między tobą a moim synem dobrze się układa?
– Tak, dogadujemy się... Cudem, bo Artur nie ma najłatwiejszego charakteru!
– Kochanie, ale ja pytam o co innego. Jak wam jest w łóżku? Pytam nie jako przyszła teściowa, ale dyplomowany seksuolog! Wiesz… on zawsze był taki pozamykany na „te” sprawy... Dziewictwo stracił wyjątkowo późno i to tylko dzięki determinacji jego ówczesnej dziewczyny!
NA DOBRE I NA ZŁE - CZYTAJ WIĘCEJ:
Doktor Burska poczuje się lekko zażenowana, gdy seniorka zacznie opowiadać kolejne „ciekawostki” z życia syna. Za to Artur (Piotr Głowacki) będzie próbował unikać matki. Aż w końcu Lilka przyjedzie za nim do szpitala i niemal siłą zmusi go do rozmowy.
– Arturze Krzysztofie Barcie! Zatrzymaj się, jak do ciebie mówię! Czy masz do mnie żal?
– A niby o co, mamo?! O to, że przy obiedzie dyskutowałaś z ojcem o problemach seksualnych swoich pacjentów? Że w wieku dziesięciu lat dostałem pod choinkę „Kamasutrę”?!
– A wolałbyś, żebym opowiadała ci o bocianach? Bąbelku... teraz cię naszło na żale?

Jednak na tym problemy Barta się nie zakończą… Tego samego dnia chirurg spróbuje też porozmawiać z Van Graafem (Redbad Klynstra) o dalszej karierze Julki.
– Wiem, że u doktora jest miejsce na anestezjologii... A dziś do pracy wraca Julka Burska! Pragnie zostać anestezjologiem...
– Czyżby?
– Jeszcze nie do końca uświadamia sobie, że tego pragnie... Ale gdyby ktoś kompetentny, ktoś wzbudzający zaufanie i respekt jej to zaproponował, wtedy…
– Odpada! Julia Burska nie jest Zosią... Ona ma w sobie geny Kuby.
– To chirurg. W jej krwi płynie krew chirurga. Jest zacięta, pyskata, co oczywiście dodaje jej uroku, ale na anestezjologa się nie nada!
Bart jednak się nie podda mimo tej odmowy. W końcu spróbuje przekupić kolegę obietnicą, że załatwi sporą dotację dla jego oddziału.
– Dwóch kosztownych zamówień dyrekcja nie zrealizuje... A oddział neurochirurgii z pewnością będzie miał pierwszeństwo. To jak będzie, doktorze? Moglibyśmy pomóc sobie nawzajem...
Tymczasem Julka, tuż po powrocie z urlopu macierzyńskiego odkryje, że… dyrektor planuje zwolnić ją z pracy i uzna, że szef chce zrobić to na prośbę Artura.
– Najpierw postarałeś się, żebym nie dostała miejsca na neurochirurgii... A teraz znalazłeś sposób, żeby w ogóle pozbyć się mnie ze szpitala! Jak mogłeś?!
– Julka... O czym ty, do cholery, mówisz?!
– Stanisławski zamierza mnie zwolnić!
– Przysięgam, że nie miałem z tym nic wspólnego!
Profesor spróbuje ukochaną pocieszyć, ale jego słowa tylko jeszcze bardziej ją zirytują.
– Tymuś jest taki malutki... Potrzebuje matki! Bardziej przydasz się w domu…
– Wiesz, co... Bąbelku? Wal się!
Czy Bart zdoła jednak dziewczynę udobruchać? Czy Artur przekona Julkę, by zrezygnowała z marzeń o neurochirurgii i poszła w ślady matki?
