"Na dobre i na złe" odcinek 754. Nowy stażysta w Leśnej Górze zaliczy fatalny start! Dlaczego podpadnie Wilczewskim? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

W 754. odcinku "Na dobre i na złe" poznamy nowego stażystę - Tadeusza Boruckiego (w tej roli: Marcin Urbanke). Chłopak wybierze placówkę w Leśnej Górze ze względu na profesora Barta (Piotr Głowacki) – marząc o tym, specjalizować się w neurochirurgii. Ale gdy zjawi się na stażu, czeka go rozczarowanie.

Jego pierwsza rozmowa z doktor Wilczewską (Agnieszka Pilaszewska) nie potoczy się miło.

- Spóźnił się pan dziesięć minut.
- Przepraszam, zgubiłem się w szpitalu…
- Biedaczek… Wie pan, kim jest stażysta w szpitalu klinicznym? Błąkającą się bez celu przeszkadzajką! Nigdzie nie może trafić, nic nie umie, nie ma żadnego doświadczenia... Mógł się pan wykazać przynajmniej w jednej rzeczy... Nie spóźnić się. Taki drobiażdżek!

Gdy Tadeusz wspomni, że chce zacząć staż na chirurgii, Barbara jego zapał szybko ostudzi. - A ja zamierzam być królową angielską... I co? Na chirurgii już nie ma miejsc. Rozpocznie pan od interny! - zarządzi. Na oddziale Borucki będzie pracował z Michałem (Mateusz Janicki), ale również nie pójdzie mu to najlepiej... W dodatku chłopak zaliczy bolesną „wpadkę”... Młody lekarz wyzna Michałowi, że sam też pragnie zostać chirurgiem i zacznie żalić się na Barbarę - nieświadomy, że to matka jego szefa! - Ta stara mnie dała od razu na internę… Złośliwa baba! - westchnie. Wilczewski w odpowiedzi pośle mu szeroki uśmiech... i "za karę" oddeleguje go do sprzątania. - Jakbyś jeszcze na koniec opierniczył mopem podłogę, byłbym wdzięczny... Znaczy, salowa będzie wdzięczna!

Jak nowy stażysta sprawdzi się w kolejnych dniach? Będzie musiał odejść?