"Na dobre i na złe" odcinek 777. w środę, 22.04.2020 o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv
W ostatnich czasach kadry szpitala w Leśnej Górze zmieniają się dość dynamicznie! Jedni lekarze odchodzą, inni przychodzą. Już wkrótce do ekipy dołączy nowy lekarz z zagranicy! Kim będzie?
W 777. odcinku serialu "Na dobre i na złe" Radwan (Mateusz Damięcki) w szpitalnej toalecie natknie się na Czecha z raną głowy. Okaże się, że... to jego nowy podwładny, który właśnie ma zacząć pracę na ginekologii. Vaclav (Matej Matejka) szybko wzbudzi zainteresowanie płci pięknej. Lucyna (Anna Samusionek) zacznie go ostentacyjnie podrywać, wplatając do rozmowy wyrwane z kontekstu czeskie słowa. Sympatyczny Czech wpadnie także w oko Halince (Joanna Jarmołowicz), nowej salowej.
Krzysztof natomiast od razu uda się do gabinetu Konicy (Robert Koszucki), aby wyjaśnić z nim całą sprawę. Nie spodoba mu się, że dyrektor zatrudnił nowego lekarza bez jego wiedzy. Konica ze spokojem wyjaśni, że to była decyzja ministerstwa, a Vaclav to słynny profesor i wybitny specjalista. Po wyjściu z gabinetu Radwan postanowi dowiedzieć się więcej o nowym podwładnym. Szybko odkryje, że doszło do pomyłki. Profesor to wujek zatrudnionego lekarza...
Mimo to Vaclav zostanie na stałe w Leśnej Górze. Nikt nie będzie się nawet domyślał, że ten sympatyczny mężczyzna skrywa pewną tajemnicę. Jaką? Tego dowiemy się z nowych odcinków!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki