"Na dobre i na złe" odcinek 779. w środę, 9.09.2020 o godz. 20:55 w TVP2! - sprawdź program tv
Po tym jak Justyna (Karolina Czarnecka) wyznała Michałowi (Mateusz Janicki) miłość, Hania (Marta Żmuda Trzebiatowska) postanowiła zniknąć. Wyjechała, nie mówiąc o tym nic narzeczonemu.
W 779. odcinku "Na dobre i na złe" Wilczewski będzie bardzo martwił się, że nie ma kontaktu z Hanią, aż ta w końcu zadzwoni. Ta rozmowa wcale go jednak nie uspokoi.
- Dlaczego nie odbierasz? Wyładował ci się telefon, obraziłaś się?
- Nie obraziłam się, ale... muszę to wszystko przemyśleć.
- Co znaczy... „wszystko”?
- Przed nami życiowe decyzje... A takie historie, jak ta na ślubie twojej byłej dziewczyny, nie wróżą dobrze na przyszłość.
- Mówisz o nas? Przecież podjęliśmy już decyzję!
Sikorka powie tylko, że chce być sama i rozłączy się. Wtedy Michał postanowi poradzić się Julki (Aleksandra Hamkało), ale ta także go nie pocieszy - powie mu tylko, by poczekał. Niestety okaże się, że to nie koniec kłopotów lekarza. Konica (Robert Koszucki) poinformuje go, że Adrian (Maksymilian Rogacki), narzeczony Justyny, złożył na niego skargę.
- Był u mnie niedoszły mąż twojej pacjentki... Podobno go pobiłeś.
- Nie pobiłem go! To on się na mnie rzucił!
- Podobno uwodzisz na nocnych dyżurach oszołomione lekami kobiety...
- Bzdura!(...) Facet jest wściekły i szuka winnego!
- Mówił, że zaatakowałeś go wczoraj na jego własnym ślubie.(...) Chce z tym iść do prasy...
Czy Michał będzie miał problemy przez Adriana? Straci prawo do wykonywania zawodu?
