Po uroczystości 67. rozdania nagród Grammy, która odbyła się na początku lutego w Los Angeles, pisaliśmy o skandalu, jaki wywołała para celebrytów. Bianca Censori pojawiła się na czerwonym dywanie w towarzystwie męża, rapera, Kanye Westa. Censori w pewnym momencie zdjęła futro i zapozowała fotoreporterom nago. Zobacz zdjęcia z tego wydarzenia.
Wiele osób oburzyło się tym zachowaniem, a para opuściła Arenę w Los Angeles w asyście policji. Jak podaje magazyn „Page Six”, powołując się na źródła w lokalnej policji, Bianca Censori uniknie konsekwencji prawnych. To nie pierwszy raz, kiedy celebrycka para prowokuje i działa na granicy prawa. Podpadli już włoskiej policji, kiedy pozowali w Wenecji w dwuznacznej pozie i zamieścili swoje zdjęcie w mediach społecznościowych. Censori na wielu imprezach pojawia się w kreacjach, które więcej odsłaniają niż zasłaniają. Coraz więcej osób uważa, że robi to pod wpływem Westa, który nakłania ją do pozowania nago.
Mam nadzieję, że z jego partnerką wszystko w porządku, bo ta sytuacja była bardzo niekomfortowa dla wielu kobiet - skomentowała występ Alyssa Farah Griffin, prowadząca „The View”.
Inna dziennikarka „The View", Meghan McCain, w poście na platformie X określiła Westa jako podłą i odrażającą osobę, a o jego żonie napisała, że jest ofiarą i zakładniczką. Swój wpis jednak usunęła.

Widzowie gali nie pozostawiają jednak na muzyku suchej nitki. W komentarzach pod relacją „Reutersa” z performance'u Censori, czytamy:
Reporterzy powinni odejść i nie robić zdjęć, zamiast uczestniczyć w tym akcie przemocy.
Ten człowiek ma córki. Jaki przykład daje swoim zachowaniem małym dziewczynkom?
Jej twarz wyraża smutek i niepewność. Nie wygląda, jakby czuła się komfortowo.
Nie tylko internauci zwrócili uwagę na to, że Censori po zdjęciu futra wcale nie wyglądała na pewną siebie. Jej zachowanie wzięli już pod lupę eksperci od mowy ciała oraz osoby specjalizujące się w czytaniu z ruchu wargi. Według nich, Censori, tuż przed obnażeniem się, szukała aprobaty Westa. Miał on udzielać jej wskazówek:
Zrzuć to za siebie, a potem odwróć się do mnie - miał powiedzieć West według eksperta cytowanego przez „Page Six”.
Wcześniej zachęcał ją, by „zrobiła scenę”. Te słowa mogą sugerować, że Censori jest pod dużym wpływem Westa i zachowuje się tak, jak on sobie tego życzy.
„The Sun” donosi z kolei, że „występ” będzie kosztował rapera utratę wartego 20 milionów dolarów kontraktu na koncerty w Japonii. W tym kraju takie zachowanie jest niedopuszczalne, dlatego inwestorzy mieli wycofać się z umowy.
Sam Kanye West uznał spacer po czerwonym dywanie za performance i przejaw sztuki, jak informuje „The Sun”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl