"NOS4A2". Ashleigh Cummings, czyli serialowa Vic McQueen zdradziła nam sekrety z planu. Dlaczego musi zmieniać swój akcent?

Kamila Glińska
Kamila Glińska
Ashleigh Cummings to australijska aktorka, która gra główną rolę w serialu "NOS4A2", będącym adaptacją książki Joego Hilla pod tym samym tytułem. Podczas wizyty na planie udało nam się z nią porozmawiać i zapytać o to, jak wygląda praca nad produkcją.

"NOS4A2" sezon 2. w czwartki o godz. 22:00 w AMC! - sprawdź program tv

program tv

Ashleigh Cummings urodziła się 11 listopada 1992 roku w mieście Dżedda, w Arabii Saudyjskiej. Jako 12-latka przeniosła się z rodzicami do Australii. Dwa lata później rozpoczęła naukę aktorstwa i tańca w Brent Street School of Performing Arts. W 2007 roku wystąpiła w kilku odcinkach seriali : "Zatoka serc"oraz "Ekipa ratunkowa". Największą sławę przyniosła jej rola Robyn Mathers w ekranizacji bestselerowej powieści Johna Marsdena zatytułowanej "Jutro, jak wybuchnie wojna". Do roli nauczyła się obsługi AK-47 karabinów szturmowych.

Większą popularność zyskała kiedy wcieliła się w postać Dorothy Williams w serialu kryminalnym "Zagadki kryminalne panny Fisher". W 2012 roku zagrała główną rolę w serialu opartym na podstawie powieści Gabrielle Carey zatytułowanej "Puberty Blues". Od 2019 roku gra Vic McQueen w serialu "NOS4A2", będącym adaptacją książki Joego Hilla - syna mistrza grozy, Stephena Kinga. Będąc na planie produkcji w Providance, w stanie Rhode Island, mieliśmy okazję zapytać Ashleigh o jej rolę i o to, co zmienia się u Vic w 2. sezonie "NOS4A2".

Ashleigh Cummings - wywiad

Telemagazyn: Minęło 8 lat od wydarzeń z pierwszego sezonu. Jak ten czas wpłynął na Vic? Co się zmieniło?

Ashleigh Cummings: - Vic w 2. sezonie jest inna niż ta młoda, gotowa na wszystko, pełna marzeń dziewczyna, którą poznaliśmy na początku. Wiele się zmieniło, m.in. jej spojrzenie na świat. Mierzy się z różnymi demonami. Popadła w uzależnienie od alkoholu. Stała się osobą, którą nigdy nie chciała się stać. Jest teraz jak jej ojciec. Na końcu 1. sezonu usłyszeliśmy jak mówi, że zrobi wszystko, aby ochronić swoje nienarodzone jeszcze wtedy dziecko przed Charlie Manxem i przed wszystkim tym, co ją spotkało, gdy była dzieckiem. W tej serii widzimy, że przez 8 lat jej starania na nic się nie zdały. Stała się osobą, jaką był jej ojciec.

Jakie są teraz jej relacje z ojcem?

- Na początku sezonu w ogóle nie istnieją. Nie rozmawiają, nie spotykają się. Vic całkowicie urwała z nim kontakt. Pierwszy odcinek ma tytuł "Zła matka", a drugi "Dobry ojciec" i to pokazuje, jaką dynamikę mają nowe epizody. Vic i Charlie dzielą ze sobą traumę z przeszłości, ale ona wpływa inaczej na każde z nich.

Która scena była dla Ciebie najtrudniejsza?

- W pierwszym sezonie dobrze pamiętam gdy kręciliśmy scenę pożaru domku. Poza efektami specjalnymi było sporo prawdziwego dymu i ognia. Fizycznie była to dla mnie bardzo wyczerpująca scena, miałam sporo zadrapań i kontuzji. Emocjonalnie bardzo wpływa na mnie relacja Vic z jej ojcem. Jest bardzo trudna i wyjątkowo intymna. Przeżywam też sceny ze swoim serialowym synem. Mam poczucie odpowiedzialności za Jasona (Jason David - przyp. red.), który gra Wayne'a. Nie chcę, żeby w głowie pozostały mu trudne emocje, z którymi mierzą się nasi bohaterowie. Ważne, żeby w tym wszystkim pozostał dzieckiem. Jest bardzo profesjonalny, ale czasami jest też zmęczony albo trudno mu się skupić, chcę żeby wiedział, że to nic złego.

Jak możesz opisać relacje Vic z jej synem?

- Vic nie do końca wie jak z nim postępować. Nie umie w pełni otworzyć przed nim swojego serca. Utrzymuje dystans bo nie chce go skrzywdzić tak, jak skrzywdził ją jej ojciec. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że robiąc to, tak naprawdę powtarza błędy ojca.

Kiedy grasz Vic nie słychać Twojego australijskiego akcentu. Trudno Ci było pozbyć się go?

- Wydaje mi się, że wciąż go czasem słychać, ale to wszystko wynik częstych ćwiczeń i pracy mięśni twarzy. Amerykanie używają innych partii mięśni kiedy mówią. Ja wciąż słyszę, że czasami nie do końca wychodzi mi bycie "amerykańską dziewczyną". Jestem wobec siebie bardzo krytyczna w tej kwestii. Oglądając pierwszy sezon wyłapałam kilka scen, w których słychać było, że np. wróciliśmy z przerwy świątecznej i w moich kwestiach australijski akcent wciąż przebijał się przez amerykański.

Co najbardziej lubisz w Vic? Co sprawia, że czujesz z nią jakiś związek?

- Jest tego dużo... Jesteśmy bardzo podobne i zupełnie różne jednocześnie. Obie mamy złożoną osobowość.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn