"O mnie się nie martw" sezon 12 odcinek 9. Marcin i Karolina na romantycznej randce? Co wydarzy się w ostatnim odcinku serialu przed przerwą? [STRESZCZENIE ODCINKA]

BARBARA KURDEJ SZATAN

Świetny pomysł z tym ogródkiem kancelaryjnym, jeśli pogoda pozwoli to mogą faktycznie tam kręcić, przed kancelarią też może być sporo scen, plener ogólnie park czy na Bulwarach Wislanych, latem jest łatwiej tam kręcić, no cześć obsługi planu mogą zredukować ale to i tak sporo osób musi być mimo wszystko.

123- no tak ale to działa tylko w przypadku rozmowy dwóch osób, które w dodatku muszą siedzieć naprzeciwko siebie, ale i tak dla mnie to by było dziwne, zresztą wyobrażajcie sobie, że aktorzy mówią do powietrza, bez jakiejkolwiek interakcji z partnerem na planie? I nie mówimy tu o krótkiej rozmowie telefonicznej, a o całej długiej scenie, dla mnie to nie do pomyślenia. Co do obsługi to tutaj właśnie chyba łatwiej zachować jakieś środki ostrożności i nie musi ich być dużo na planie

123- No właśnie chłodziło mi głównie o strach rodziców tych dzieci. Jak kręcą to jedna sprawa, chyba logiczna, a druga to to, że wcale nie musi być tak dużo obsługi w tym samym czasie w jednym miejscu. W wielu scenach ilość osób postronnych jest ograniczona do minimum i tak będzie pewnie jeśli wrócą na plan. Co do potencjalnego ślubu, to i tak uważam ze on przewidziany jest na 13 sezon, tak tez można interpretować słowa aktorów.Musi się to jakoś ułożyć jeśli zdecydują się wrócić do pracy, to tez na pewno nie jest na te chwile jakaś pewna data. Wbrew pozorom sceny na powietrzu nie musza być takie niemożliwe, czasami może być je łatwiej nagrywać niż w zamkniętym pomieszczeniu. Uważam ze np ogródek kancelarii jest dobrym miejscem, otwarta przestrzeń, z korzyścią dla wszystkich. Sądu i tak jest mało i raczej myśle że nie ma co się spodziewać większej ilości. Cieszmy się ze mogli nagrać sceny szpitalne (gdziekolwiek je nagrywali?, ale myśle ze chyba w jakiejś realnej przestrzeni ?) bo gdyby miałby ten poród być teraz to byłby dla nich mega problem.

Chyba najbardziej to będą się bać rodzice dzieci które grają w serialu, te dziewczynki to są jeszcze malutkie, Zbyszek niby trochę większy ale i tak mały jeszcze, z tymi scenami przytulania to nie przesadzajmy bo nie ma tego aż tak dużo w OMSNM, nie wiem czy wiecie ale oni kręcą na dwie strony daną scenę i pewnie się zdziwicie ale aktorzy wcale nie muszą być wtedy razem na planie, tak to się kręci, gorzej to może być z obsługą planu bo to jest spora grupa ludzi i duże zagęszczenie w jednym miejscu.

Na pewno jeśli produkcje zdecydują się na powrót do kręcenie seriali czy filmów, to wszystko będzie się odbywało zgodnie ze scenariuszem, ale z zachowaniem nowych środków ostrożności. Szczerze watpie ze nagle we wszystkich serialach i filmach nie będzie żadnych scen z bohaterami w odlegości bliższej niż 2m. Co tu dużo mówić, jeśli to miałoby tak wyglądać to by było głupie i kompletnie bez sensu. Nikt nie jest w stanie zapewnić, że w czasie kilku godzin pracy na planie, nawet z zachowaniem najwyższych środków ostrożności nie dojdzie do jakichś podjerzeń wirusa. Będą nagrywali pewnie w wielkiej ostrożności, podzieleni na grupy (może to skutkować tym, że jedni bohaterowie z drugimi będą się trzymali na odległość). Sceny z przytulaniem, noszeniem na rękach będą normalne, jeśli wrócą na plan i matka pozwoli na wystąpienie dziecka w serialu. Nie zakładajmy że noszenie maseczki zmienia tak wiele, gdy rzeczywiście nic nie zmienia.

Oczywiście Joanna Kurowska a nie Kuberska. Tak zbliżone nazwiska, że może się człowiekowi poplątać

Teraz jeszcze Joanna Kuberska potwierdziła, że ponoć od czerwca wraca do gry. Nie wiem jak to wszystko będzie wyglądać, ciężko to sobie wyobrazić. Z drugiej strony jak tak piszecie o jakichś bliskich scenach, no to to nie są przecież jacyś oby ludzie, przy dużej ilości czasu spędzonego razem na planie, to jakby miał się ktoś zarazić od kogoś innego to i tak się zarazi, no chyba żeby stali od siebie w odległości ponad 2 metrów a w takiej sytuacji jaki sens w ogóle coś nagrywać. Największym problemem moim daniem są sceny z dużą ilością osób, jak np. potencjalny ślub, także nie wiem czy możemy czegoś takiego się spodziewać, ale przygotowania też z chęcią obejrzę. Druga kwestia to jeszcze to, jak miałby wyglądać ewentualnie sezon 13, normalnie 13 odcinków, czy tylko 9 połączonych z tymi 4 z poprzedniego sezonu a może w ogóle odsunie się to w czasie o pół roku, a jesienią zobaczymy tylko końcówkę 12 sezonu. Mam nadzieję, że nie ta ostatnia opcja. No cóż pozostaje czekać na więcej informacji i mieć nadzieję, że jakoś to się wszystko ułoży.

Nie tylko nie mogą przytulać się do dzieci,ale nie mogą sobie okazywać czułości. Czyli taki ślub musiałby być pokazany jakoś zimno,bez tej całej bliskości jaka towarzyszy ślubowi. Jeśli nadal będzie obowiązek noszenia maseczek i utrzymywania odległości to zastanawiam się jak to będzie wyglądało na planie. Może dopiero wejdą jak wszystkie nakazy zostaną złagodzone- jesli tak,to poczekamy sobie bardzo długo.

Życzyłabym sobie żebyśmy mogli obejrzeć w wakacje, np pod ich koniec (jeśli będzie możliwość to może nawet wcześniej) ostatnie odcinki 12 sezonu i od września nowy sezon. Ciekawie byłoby w 13 sezonie żeby akcja skupiła się na ślubie Sylwia i Pawła, żeby pomagała im Marta i Krzysiek (myśle ze dostępność Pawła Domagały może być większa, na pewno szybciej wróci plan serialu niż jakiś koncerty itp. ). Gdyby wrócił Patryk byłoby fantastycznie, jeszcze z Piotrkiem. Świetnie byłoby zobaczyć wreszcie Marcina wychodzącego na prosta z kobietami i żeby sobie w końcu z kimś zaczął układać wspólna przyszłość. Mam nadzieje ze jeśli 13 sezon będzie, to będzie zabawny, poziomem porównywalny do 7 czy 9. Jeśli akcja skupi się na jakimś wątku głównie, to serial na tym tylko zyska. Trzymanie wielu srok za ogon nie jest dobre w 12 sezonie. A wiadomo, że główna oś fabuły oparta na Marcinie i jego rozterkach tez nie jest jakoś porywająca. Także liczę na takie piękne zamknięcie historii Sylwii i Pawła, żeby wreszcie był jakiś pomysł na ich wątek (nie tak jak w 12 sezonie).

Wydaje się że nie ma szansy na sensowne zakończenie przy takim obecnie stanie wątków więc kolejny sezon jest w planach, ślubu S&P i pojawienia się brata Pawła też nie dadzą upchnąć w tych ostatnich 3 odcinkach plus jeszcze Kaszuba i jego kobiety, trochę za dużo tego jest, ja to się jeszcze tak zastanawiam jak to teraz będzie z nagrywaniem szczególnie z tymi małymi dziećmi bo takie bliższe sceny to już odpadają, takie przytulanie noszenie na rękach, tak samo jak ewentualny ślub S&P czy na takie duże skupisko aktorów i obsługi będą mogli sobie pozwolić, chyba najbezpieczniej to będzie teraz nagrywać w kancelarii czy takich pomieszczeniach z małą liczbą aktorów.

Kama - masz rację. Teatry pozamykane nie wiadomo jak długo jeszcze a niepracujący aktor nie zarabia. Praca w serialu to pewny pięniądz a muszą z czegoś żyć. Sytuacja jest fatalna szczególnie dla kultury bo to nie jest niestety branża "pierwszej potrzeby" i na pewno nie dostaną takiego wsparcia jak biznes (a i ten niewiele dostanie).

Myślę, że jest spora szansa na kolejny sezon. A co do dostępności aktorów, to jest to czysta spekulacja, ale teatry mają być otwierane na samym końcu, więc teoretycznie może będzie taki czas, kiedy część aktywności aktorów się jeszcze nie zacznie, a zaczną nagrywać serial

Wszystko fajnie tylko,aby aktorzy mieli czas na ten serial,bo nowe postaci jakoś nic nie wnoszą,a starzy się wykruszają,lub mają już nowe projekty. Z tego powodu serial traci na jakości,a wątki na ciągłości.

Podobno emitowany w poniedziałek odcinek miał największą oglądalność w tym sezonie, a ogólnie w poniedziałkowym paśmie TVP2 w godzinach emitowania OMSNM jest zdecydowanym liderem. Także może jednak możemy spodziewać się kolejnej sezonu?