"O mnie się nie martw" sezon 7. odcinek 4. Dawne uczucie między Igą a doktorem Jurkowskim odżyje? [WIDEO+ZDJĘCIA]

Kamila Glińska
Iga trafiła do szpitala po tym, jak spadła z drabiny. Wszyscy bardzo się o nią niepokoją, okazuje się jednak, że znajduje się pod dobrą opieką... swojej dawnej miłości. Sprawdź,co wydarzy się w 82. odcinku serialu "O mnie się nie martw"!

"O mnie się nie martw" sezon 7. odcinek 4. w piątek, 29.09.2017 o godz. 20:40 w TVP!

"O mnie się nie martw" sezon 7. odcinek 4. w piątek, 29.09.2017 o godz. 20:40 w TVP!

Iga (Joanna Kulig) pozostaje w szpitalu pod fachową opieką swojego dawnego znajomego, a właściwie byłego chłopaka (Jakub Wesołowski). Marcin (Stefan Pawłowski) i przyjaciele odwiedzają Igę w szpitalu. Iga ciągle dochodzi do siebie po niespodziewanym upadku. Cieszy się, że trafiła w dobre ręce. Doktor Jurkowski sprawia, że powracają wspomnienia.

Aśka (Aleksandra Domańska) chce zatrudnić Filipa (Piotr Jankowski) do prowadzenia nowego bistro. Prosi Marcina o pomoc prawną. Marcin tymczasem spotyka Filipa i Krzyśka (Paweł Domagania), którzy zmierzają w kierunku knajpy. Niespodziewanie jednak Krzysiek powoduje wypadek, którego ofiarą pada klient Marcina, notoryczny pechowiec, złodziej. Mężczyzna żąda odszkodowania za straty związane z uszczerbkiem na zdrowiu. Ciągle się boi i prześladuje go strach, którego nabawił się podczas włamania przez nietypowy alarm. Krzysiek w związku z awarią samochodu zjawia się w kancelarii, gdzie słyszy przypadkiem, jak Marta (Katarzyna Ankudowicz) opowiada otwarcie o ich sprawach intymnych. Wściekły oświadcza Marcie, że nie chce z nią rozmawiać.

Mariusz (Przemysław Cypryański) dalej podrywa Sylwię (Aleksandra Adamska) i zaprasza na romantyczną randkę, a do kancelarii przychodzi Adam (Lesław Żurek), który spotyka Pawła (Marcin Korcz). Paweł udziela Adamowi porady prawnej. Adam, dziękując za pomoc, prosi na koniec Pawła, by ten przy okazji przekazał Aśce, że Adam złożył pozew o rozwód za porozumieniem stron. Aśka jest mimo wszystko zaskoczona taką decyzję byłego męża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 40

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Triniti
To chyba wspólna decyzja aktorki i producentów, by pomyślnie wszystkie wątki zakończyć i cały serial zamknąć w klamrę. Już tylko może być lepiej, więc nie ma co i komu komplikować życia. Zacząło się pięknie i tak się skończy - mam nadzieję! Nie ma sensu z serialu robić drugiego M jak M, czy czegoś podobnego, gdzie wszystko się tylko gmatwa i aktorzy znikają. Ten serial i para głównych bohaterów to całość, każdy wątek może być ciekawy, ale nie zdoła przyciągnąć tylu fanów i tak wiernych fanów, jak fani Igi i Marcina.
K
Kowalska
może to był warunek JK, że 7 seria jest ostatnia, to w niej wystąpi,aby ładnie wszystko zakonczyć
T
Triniti
I co z tego, że oglądalność wzrosła, wzrosła bo Iga wróciła i jest cały czas obecna, pomimo wypadku. To jest motor napędowy tego serialu - Iga i Marcin, reszta to tylko tło tej hostorii, nawet Sylwia i Paweł nie wzbudzają tyle emocji, choć bardzo mocno wzorowany jest ich wątek na wątku Igi i Marcina. Iga i Marcin tylko na chwilę się pojawiają, ale fanom tej pary bohaterów i to wystarczy. Serial zyskał wielu nowych fanów, którzy nieogladali serialu od poczatku ,dlatego może im się wątek Asi i Pawła podobać, ale to już nie to co Iga i Marcin, ta hostoria dobiega powoli do końca. Poza tym JK już nie chce chyba grać w serialu, bo podczas oststniej wizyty w Pnś była bardzo stonowana i chętnie rozmawiała na inne tematy nie zwięzane z serialem. Ekipa serialu jest fantastyczna, ale przeciaganie go, bo ma oglądalność, to przesada i ze szkodą dla całego serialu. I tak uważam, że nieźle scenarzystki sobie dotąd radziły, ale ile nieszczęść może się jeszcze Idze i Marcinowi przydarzyć, ile razy Iga może znikać w trakcie serialu i kto to będzie chciał oglądać? Wszystkie kataklizmy już im się przydarzyły i w miarę sobie z nimi poradzili. Ich miłość przetrwała, czyli pora na zakończenie serialu, bo szczęscia Igi i Marcina, tę sielankę, to już sami będziemy musieli sobie wymyślić, tego mam zawsze brakowało i raczej tego nie zobaczymy już.
K
Kowalska
ja też uważam ,że powinni zakończyć serial omsnm, ale zdaje się, że jest duża oglądalność, to nie wiem ,czy się zdecydują
T
Triniti
Zachowanie Igi jest dziwne w stosunku do Kuby, ale to chyba wynika z tego, że oni się kiedyś dobrze znali a teraz on ją operował. Taki zbieg okoliczności dość dziwny. Stąd u Igi to wynika z wdzięczności, że operacja się udała i nic więcej, nic z dawnego uczucia do Kuby nie pozostało. To zwykła znajomość dla Igi i wdzięczność, za to co zrobił. Kuba zapewne ma inne plany wobec Igi, ale chcieć to on sobie może. Między Igą i Marcinem dojdzie do zwykłej sprzeczki i chyba nie tylko o Kubę, ale o to co się dzieje wokół Igi i Marcina, to całe rodzinne zamieszanie. Już pojawił się krótki opis 8odc. i wynika z niego, że Iga z pomocą Marcina wychodzi ze szpitala, Marcin załatwił inny ośrodek rehabilitacyjny dla Igi. Iga i Marcin się nie rozstaną, będą razem bo takie było założenie serialu o miłości niemożliwej ale spełnionej. Wątek został niesamowicie rozwleczony, aby inne wątki się rozwinęły i też pomyślnie zakończyły. Nic poza zazdrością Marcina złego się nie wydarzy, Kuba będzie mącił tak jak Sylwia zapewne do samego końca, ale to i tak bez znaczenia dla związku Igi i Marcina. Po prostu, to kolejna próba dla trwałości związku, kolejny problem który pokonają. Inne wątki też się wyjaśnią i zobaczymy finał-finałów, koniec serialu. Dalsze przedłużanie i wymyślanie nowych wątków już nie ma sensu, będzie tylko ze szkodą dla serialu. Nie widzę też sensu kontunuowania serialu bez pary głównych bohaterów. Sylwia i Paweł, jak i Asia i Paweł nie są w stanie zastąpić Igi i Marcina. Tylko szczęsliwy finał może uchronić serial przed utratą sympatii fanów, jaką do tej pory zyskał. Każda kolejna seria i kolejny problem Igi i Marcina wpłynąłby znaczaco na jakość serialu, na oryginalność scenariusza obniżając jego jakość, nie wzbudzając już emocji, a raczej frustrację. Emocje opadły bardzo po 6 serii, dlatego ta seria próbuje dorównać tej pierwszej, niedoscignionej i niepowtarzalnej dotąd serii. Już oglądam serial bardziej z sympatii dla aktorów, szczególnie dla JK i SP bo pozostałe wątki mnie nie interesują już wcale. Czekam tylko na finał, chcę obejrzeć serial od początku do końca i potem na jakiś czas dam sobie spokój w ogóle z serialami.
K
Kowalska
a jeszcze chciałam zauważyć, że Zbysio jest do tego Kuby podobny,he,he , w ogóle bardziej jest podobny do Igi niż do Marcina ,tak dobrali tego słodkiego maluszka :D
K
Kowalska
tak , można powiedzieć , że do Marcina to bardziej pasowało, bo on zawsze był taki chwiejny i podatny na wpływy , bo taki był playboy , ale Iga miała być tą opoką ,przystanią , drogowskazem ,jeśli Iga naprawdę przyzwoli na te umizgi tego całego Kuby, to będzie zgrzytało,to będzie bardzo niewiarygodne , nikt tego nie kupi (chociaż są osoby ,które delikatnie mówiąc nie lubią Igi, ale to po co oglądały te 5 serii ,kiedy to Iga była główną bohaterką, dla Krzyska ? ,on się rozwinął od 2,3 serii dopiero ), a może to Marcin Kaszuba teraz jest głównym bohaterem ( i trzeba go wybielać) ,mnie się wydawało, że Iga, ale ...
G
GOŚĆ
Jeśli to się wydarzyło to mimo,że Marcinowi też się to przydarzyło będę zawiedziona. Iga to miała być Iga nie jakaś niezdecydowana baba,szkoda poświęcić jej charyzmy przez jakiegoś Kubę. Dla mnie Kuba to kawał drania. Jego małżeństwo to wspomnienie,a teraz próbuje namieszać Idze.To tak jak Sylwia bardzo dobrze wiedziała,że Marcin ma narzeczoną,ale szła jak czołg. Czy historia się POWTÓRZY!!
K
Kowalska
Dziwne jest też to zdjęcie pod odcinkiem 6 (Marcin karmi Zbysia i rozmawia z Kubą ) , przecież Kuba miał powiedzieć Marcinowi o wypadku Igi w szpitalu ,a on sobie spokojnie rozmawia zamiast lecieć do Igi
K
Kowalska
Są pewne sygnały np zwiastun odcinka 6 lub streszczenie 7 , bo jeśli Iga nie pozwoliła się pocałować, to dlaczego utrzymuje przyjazne nomen omen stosunki z tym Kubą, bo chyba poprosi Marcina O pomoc przy rozwodzie Kuby , ja na jej miejscu zmienilabym lekarza a może nawet szpital, W ogóle piszę to protestujac przeciw takim pomysłom, , nawet ewentualnym
M
Mona
Sopko, spoko! Żadnego rozstania nie będzie, a na pewno nie Igi z Marcinem. Iga sobie nie pozwoli, na takie rzeczy, Iga znajdzie sposób, by nie dopuścić do pocałunku tak jak Marcin. Dawne zauroczenie Kubą, to nie miłość, to nie to samo co miłość Igi do Marcina. Sylwia była za cieńka, by przebić Igę, tak samo Kuba w ogóle w niczym nie dorównuje Marcinowi. Iga Kubie "spadła z nieba", to sobie teraz chce pofolgować bazując na dawnym uczuciu Igi do niego, bo z żoną się rozwiódł, więc myślał, że może wszystko. To się Kuba ostro zawiedzie, bo takie gierki to nie z Igą. Tak sobie mogła pogrywać Sylwia z Marcinem, bo on był uroczo subtelny, aż do momentu, gdy musiał ją po pocałunku wyprosić z auta, bo zwyczajnie przegięła.Marcin z Igą się nie rozstanie, bo niby z jakiego powodu? Swojej zazdrości, czy z powodu Igi zatajenia? Na pewno nie z powodu jakiegoś "pryszcza" z przeszłości, o którym Iga nawet nie chciała Marcinowi wspomnieć. Iga i Marcin są już nierozerwalni, a zazdrość jednego o drugie, tylko wzmacnia ich uczucie i cementuje ich związek. Swoją drogą serial powinien się już skonczyć, jeśli Joanna Kulig nie ma czasu grać w serialu, a poza tym chyba już kończą się pomysły na ciekawe wątki, stąd sztucznie piętrzone problemy między Iga i Marcinem. Co by się nie działo, to Iga i Marcin będą razem. To miłość aż po grób!
k
kowalska
tak, Iga jest nieokrzesana , 'drze [wulgaryzm]' , 'wariatka', a nawet jak to ktoś napisał na fb niedomyta, to jeszcze ją dobijcie, teraz będzie zdradzała i jest nieszczera , a to były jej jedyne atuty ,szkoda słów , jeśli Joanna Kulig nie chce grać ,to lepiej żeby ją uśmiercili (jako miłą bohaterkę ), a nie ,żeby wyjechała np gdzieś z tym doktorkiem , sytuacja z Sylwią jest ciągle otwarta , to w takim przypadku Marcin nie ma wyjścia , po rozstaniu z Igą zwróci się ku tej, o której wie, że jej się podoba czyli Sylwii , z nią też może mieć syna
T
Triniti
Nie sądzę by scenarzystki również na głowę upadły wplątując Igę w romans z Kubą. To byłoby nie do pomyślenia, to przeczyłoby wszystkiemu co do tej pory wymyśliły. Historia Igi i Marcina dobiega końca, brakowało jeszcze zazdrości Marcina, tylko to w jakiś przewrotny sposób nam pokazują. Marcin obrażony, a Iga ma wyrzuty sumienia, że o Kubie Marcinowi nie powiedziała, tylko ten głupek Krzysiek się wygadał. Treaz kolejny wypadek się przydarzy Idze w 6 odc. miała już chyba wyjść ze szpitala a tu kolejny pech. Co to za związek, gdzie tylko złe rzeczy się dzieją, po co to wszystko, okraszone głupotami w wykonaniu Marty i Krzyśka, to nawet śmieszne nie jest.Marta chce za wszelką cenę zajść w ciążę, a ona dziecinna i nieodpowiedzialna jest kompletnie. Dramat przeplatany głupotani i to nieśmiesznymi. Nie mogę zrozumieć dlaczego Idze i Marcinowi nic się nie udaje, nie mają w ogóle szczęścia, jak im się na chwile zdarzy coś dobrego to potem kolejne nieszczęście na nich spada. Jakby to była jakaś norma dla nich przewidziana, chwila szcześcia tak na dwa trzy odcinki i potem do końca same kłótnie i problemy nie tylko ich, ale również z innymi.
G
GOŚĆ
Myślę,że Iga musiałaby postradać zmysły,aby w takiej chwili swojego życia fundować sobie kolejnego faceta.Jeśliby scenarzystki,chciałyby coś takiego wykombinować,to w jakim świetle postawiłyby Igę jako matkę,żonę-myślę że w okropnym.
M
Mona
Z tego, co Krzysiek wygadywał w ogóle w całym odcinku, nie tylko o Idze, to można sądzić, że Iga i jej córki, na złą drogę zeszły. Wszystkie bohaterki w serialu śpią z kim popadnie, a tylko Iga w ciążę z każdym kolejnym partnerem zachodzi. Wagary, narkotyki i ciąża, czy to jakaś aluzja do przeszłości Igi była, czy Krzysiek na temat swojej przeszłości się wypowiedział. Jeszcze się okaże, że Iga też używała życia i być może z Kubą wpadła, albo myślała, że wpadła, a on się ulotnił. Nie wiem dlaczego Filip powiedział, że to Iga go zostawiła, on zwiał, gdy była w ciąży. Coraz więcej nieścisłości się pojawia, byle tylko skomplikować akcję w serialu. Iga była prawie święta, a teraz psuje swój wizerunek zatajemiem i to przed miłością swojego życia - Marcinem! Zataja, że Kuba był jej chłopakiem, gdy miała 16 lat. Nonsenes, chyba że Kuba to dla niej epizod bez znaczenia, tylko był pierwszym jej chłopakiem i nic więcej. Jednak jej rozmowa z Kubą wskazywała, że on był tym pierwszym, z którym się przespała. Co z tego, to było dawno i chyba to teraz bez znaczenia jaka ta miłość była, bo nie przetrwała, a Krzysiek zrobił z tego wielką miłość, która podobno nie rdzewiweje. W ogóle Krzysiek i Sylwia to takie męty w serialu, gdzie się nie pojawią, tam chaos tylko powstaje. Krzysiek był śmieszny do 4 serii, potem stał się groteskowy, a Sylwia odkąd się pojawiła w serialu, budzi najgorsze skojarzenia, taka druga Gadomska. Wredna i bez zasad egoistka!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn