Wiadomo, że taki magazyn, jak PLAYBOY nie mógł czekać ani chwili dłużej! W najnowszym, sierpniowym numerze zmysłowy pictorial pięknej Oli, tzn. już Aleksandry Szwed.
Przy okazji możemy poczytać co Ola ma do powiedzenia, nie tylko na temat sesji:
PLAYBOY: Minimum dekoracji, żeby całą uwagę skupić na Oli Szwed. Czyj to był pomysł?
OLA SZWED: Koncepcja tej sesji była moim pomysłem. Chodziło o zrobienie prezentu mojemu przyjacielowi fotografowi Oskarowi Kosowskiemu. To jego zdjęcia były wzorem i inspiracją.
PLAYBOY: Wiele gwiazd, które w bardzo młodym wieku pozowały dla PLAYBOYA, po latach do nas wróciło na kolejną. Czy możemy mieć nadzieję, że i ty staniesz jeszcze przed obiektywem naszego fotografa?
OLA SZWED: Szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że sesja dla PLAYBOYA będzie czymś tak emocjonującym i niezwykle… przyjemnym! Jacek Poremba to istny czarodziej - przed jego obiektywem pozowałam dwukrotnie i nigdy nie czułam się bardziej kobieco. Tak więc zdecydowanie tak.
Od jutra na rynku długo oczekiwane wydanie Playboya z sesją Oli Szwed!
Czytaj także:
Rozbierana sesja Oli Szwed w sierpniowym Playboyu!
Ola Szwed nie może się doczekać reakcji mężczyzn na jej sesję w Playboyu
Szwed się rozebrała i przegrała!
